Oba zespoły spotkały się w dwumeczu ćwierćfinału minionego sezonu Ligi Mistrzów. Wówczas turyńczycy wygrali u siebie 3:0, a w rewanżu padł bezbramkowy remis. Tym razem, na oczach 82 tysięcy kibiców, Barcelona pokazała swoją wyższość. Szczególnie zachwycił Neymar, który wpisał się na listę strzelców w 15. i 26. minucie. Pierwszą bramkę zdobył po dwójkowej akcji z Paco Alcacerem, drugą wypracował już praktycznie samodzielnie. Otrzymał piłkę od Argentyńczyka Lionela Messiego z lewej strony pola karnego, wbiegł w "szesnastkę" między kilku obrońców rywali, minął ich i mocnym strzałem pokonał Gianluigiego Buffona. Neymar i Messi nie wrócili już na boisko po przerwie, podobnie jak Buffon. Włoskiego bramkarza zastąpił Szczęsny, który w środę podpisał kontrakt z turyńskim klubem do 2021 roku. W drugiej połowie Juventusowi udało się zdobyć bramkę w 61. minucie, gdy dośrodkowanie z rzutu rożnego wykorzystał Giorgio Chiellini. W innym spotkaniu International Champions Cup Tottenham Hotspur wygrał z Paris Saint-Germain 4-2. Francuski klub jest zainteresowany sprowadzeniem Neymara. Choć trener Barcelony Ernesto Valverde przekonuje, że Brazylijczyk nie jest na sprzedaż, spekulacje medialne nie ustają. Doniesiono m.in., że ojciec piłkarza był już w Paryżu na rozmowach z władzami PSG. W środę Barcelona zagra z Manchesterem United, a wicemistrz Francji - z Juventusem. W turnieju występują także Real Madryt, AS Roma i Manchester City.