Partner merytoryczny: Eleven Sports

Trwa koszmar Milika. Już nie chodzi tylko o kontuzję, Juventus zdecydował

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

Z nieprawdopodobnym wręcz pechem mierzy się od kilku miesięcy Arkadiusz Milik. Napastnik nie rozegrał ani jednego spotkania o stawkę w barwach Juventusu z powodu kontuzji. Gdy już miał powrócić wreszcie na boisko, to nabawił się kolejnego urazu. Teraz z kolei złe wieści płyną do reprezentanta naszego kraju z rynku transferowego. Działaczom chyba skończyła się cierpliwość i sfinalizowali oni transfer nowego zawodnika grającego na pozycji 30-latka.

Arkadiusz Milik
Arkadiusz Milik/Giuseppe Maffia / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP

Dramat Arkadiusza Milika rozpoczął się tuż przed Euro 2024. W sparingowym meczu z Ukrainą na PGE Narodowym napastnik na boisku przebywał przez zaledwie kilkanaście sekund, po czym nie był w stanie kontynuować gry i udał się do szpitala na niezbędne badania. Te nie wykazały niczego dobrego. Konieczna była operacja stawu kolanowego, a następnie rehabilitacja. Niestety przerwa trwa do dziś i nie wiadomo, kiedy dokładnie się zakończy. Nasz rodak rzekomo miał znaleźć się w kadrze na Superpuchar Włoch, lecz tuż przed wylotem do Arabii jak na złość nabawił się kolejnego urazu. Co tym razem? Problemy z łydką.

W międzyczasie zaczyna kończyć się cierpliwość działaczy, którzy chyba coraz mniej wierzą w powrót 30-latka. Jeszcze w grudniu informowaliśmy o planach ściągnięcia do stolicy Piemontu nowego napastnika. "Niezależnie od powrotu Milika, Cristiano Giuntoli chciałby Raspadoriego, ale nie są to łatwe negocjacje zarówno w kwestii formuły, jak i wyceny (Napoli chce 25 milionów)" - donosiła "gazzetta.it". Ostatecznie do Juventusu nie trafi wspomniany futbolista, a inne znane na kontynencie nazwisko. Mowa o Randalu Kolo Muanim.

Arkadiusz Milik ma problem. Randal Kolo Muani zostanie nowym piłkarzem Juventusu

O szczegółach dotyczących przenosin Francuza poinformował Fabrizio Romano w serwisie X. "Wypożyczenie do czerwca z PSG i bez klauzuli opcji kupna. Kolo Muani przyjął propozycję i w tym tygodniu poleci do Turynu na badania lekarskie. Umowa już zawarta" - napisał żurnalista w mediach społecznościowych. Oficjalny komunikat włoskiego giganta wydaje się tylko kwestią czasu.

Internauci? Są zachwyceni. "Randal Kolo Muani znalazł w kadrze Francji na Mistrzostwa Świata FIFA 2022. Został powołany w ostatniej chwili w miejsce Christophera Nkunku, który doznał kontuzji przed rozpoczęciem turnieju. Kolo Muani wykorzystał tę szansę w pełni, strzelając swojego pierwszego gola dla Francji w półfinale przeciwko Maroko, co uczyniło go trzecim najszybszym zawodnikiem w historii mistrzostw świata, który strzelił gola z ławki rezerwowych, robiąc to zaledwie 44 sekundy po wejściu na boisko" - napisał jeden z nich.

A Arkadiusz Milik ma niemałe powody do zmartwień. Niewykluczone, że kończy się jego przygoda z Juventusem i niebawem ujrzymy zawodnika w nowych barwach.

Arkadiusz Milik/Alberto Gandolfo / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP
Arkadiusz Milik/MARCO BERTORELLO/AFP
Arkadiusz Milik/MARCO BERTORELLO / AFP/AFP

INTERIA.PL

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
Dołącz do nas na:
instagram
  • Polecane
  • Dziś w Interii
  • Rekomendacje