Wielki fan Lewandowskiego wejdzie na murawę Narodowego. Kuriozalna sytuacja
W piątkowy wieczór reprezentacja Polski rozegra pierwsze spotkanie w el. MŚ 2026. Na stołecznym PGE Narodowym jej rywalem będzie Litwa. W wyjściowej jedenastce powinniśmy zobaczyć imponującego formą strzelecką Armandasa Kucysa. Jak się okazuje, to wielki fan Roberta Lewandowskiego. - To zdecydowanie mój ulubiony napastnik. Do tego gra w Barcelonie, czyli klubie, któremu kibicuję od dziecka. Aż trudno sobie wyobrazić, że niedługo wybiegniemy razem na boisko i zmierzymy się ze sobą - mówi 22-latek w rozmowie z serwisem 15min.lt.

Sporo hałasu wywołały niedawne obrazki z Lizbony, gdy po meczu z Portugalią sesję zdjęciową u Cristiano Ronaldo wyprosili Piotr Zieliński i Nicola Zalewski. Dzisiaj obaj są kontuzjowani i w piątkowym spotkaniu nie wystąpią. Obyczajowa historia powtarza się jednak i tym razem, choć w innej skali i z nieco innymi odtwórcami głównych ról.
- Robert to zdecydowanie mój ulubiony napastnik. Do tego gra w Barcelonie, czyli klubie, któremu kibicuję od dziecka. Aż trudno sobie wyobrazić, że niedługo wybiegniemy razem na boisko i zmierzymy się ze sobą. Brzmi wręcz surrealistycznie - wyznaje Armandas Kucys w rozmowie z serwisem 15min.lt.
Kucys czeka na spotkanie z Lewandowskim. "Potrafi na boisku zrobić wszystko"
- Będzie bardzo ciekawie zobaczyć go z bliska. Jeden z najlepszych na świecie. Potrafi na boisku zrobić wszystko. Wie, jak się strzela ważne gole, świetnie panuje nad piłką i umie się znaleźć we właściwym miejscu i we właściwym czasie. Klasa światowa - nie kryje zachwytu 22-latek.
Sytuacja niecodzienna. W ostatnich latach "Lewy" z pewnością grał przeciwko wielu młodym piłkarzom, dla których był idolem lub wzorem do naśladowania. Nie zdarza się jednak często, by tego rodzaju uwielbienie profesjonalny piłkarz wyrażał publicznie przed konfrontacją o stawkę.
Kucys nie jest postacią anonimową. Jako zawodnik NK Celje imponuje w tym sezonie skutecznością. W lidze słoweńskiej ma na koncie 10 bramek, w Lidze Konferencji - już 6. Daje mu to pozycję wicelidera strzelców LKE. A jego drużyna sposobi się do boju o półfinał.
- Jestem maksymalistą i wierzę, że na boisku piłkarskim nie ma rzeczy niemożliwych - dodaje przed starciem w Polską. - Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, z jaką drużyną będziemy się musieli zmierzyć w Warszawie, ale jestem pewien, że możemy wszystkich zaskoczyć. I osiągnąć korzystny rezultat.
Początek meczu Polska - Litwa w piątek o 20:45. Relacja live z tego spotkania w sportowym serwisie Interii.
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje