W swojej karierze Lewandowski grał dla paru polskich zespołów, do Ekstraklasy zawitał jednak dopiero w 2008 roku i nie pograł w niej zbyt długo. Cezary Kucharski w dawnych wywiadach twierdził, że "Lewy" otrzymał propozycję gry dla Jagielloni Białystok. Aktualny prezes PZPN, Cezary Kulesza, był gotów dać mu wszystko. Stało się. Kibice ogłaszają bojkot Superpucharu. Natychmiastowa kontra PZPN Robert Lewandowski dostał pytanie o grę dla Jagielloni We vlogu "Łączy nas piłka" pokazano moment, w którym piłkarze spotkali się z kibicami. Niektórzy mieli szansę na to, by nie tylko zrobić sobie zdjęcie lub pozyskać autograf, ale również zamienić kilka słów z gwiazdami piłki. Jeden z młodszych fanów postanowił zapytać Roberta Lewandowskiego o... jego przyszłość w Ekstraklasie. "A jak Pan zakończy karierę, to przyjdzie jeszcze do nas do Jagiellonii pograć?" - mówił chłopiec. Lewandowski postanowił bardzo dyplomatycznie odpowiedzieć na to pytanie. "Chyba może być ciężko, wiesz?". Warto przypomnieć, że Lewandowski nie byłby pierwszym znanym piłkarzem, który po zakończeniu kariery postanowił przyjechać na stałe do Polski. Zrobił tak wcześniej Łukasz Piszczek i Lukas Podolski. Obaj są wciąż mocno związani z piłką. Robert Lewandowski mógł trafić do Jagielloni? Według słów Cezarego Kucharskiego, byłego agenta Lewandowskiego, ten dostał kiedyś propozycję gry dla Jagielloni Białystok. Cezary Kulesza był wtedy w stanie zapłacić za zawodnika wszystkie pieniądze. Do tej sytuacji doszło w 2008 roku, Lewandowski wybrał jednak wtedy Lecha Poznań. Hajto uderza w Michała Probierza. Padły mocne słowa. "Niepoważne decyzje" "Czarek Kulesza mocno go chciał i rzeczywiście był gotowy mu kupić segment w Białymstoku. Powiedział, że przebije każdą ofertę. Postawił sprawę jasno. Mnie i Lewandowskiemu zapłaci najwięcej spośród wszystkich klubów w Polsce. Tłumaczyłem: Czarek, ale tu nie chodzi o pieniądze" - mówił w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Kucharski. Kulesza miał w tej rozmowie upierać się, że zawsze chodzi o pieniądze.