Niemcy ogłaszają z zaskoczenia. Lewandowski jednak niezastąpiony, koniec spekulacji
Robert Lewandowski został ogłoszony najlepszym piłkarzem Bundesligi w XXI wieku. Wyboru dokonali dziennikarze "Bilda" przygotowujący podcast Stammplatz. Na skonstruowanej przez nich liście widnieją nazwiska 50 legendarnych zawodników. "Lewy" jest w tym gronie jedynym Polakiem. Na wyróżnienie pracował przez 12 lat znakomitymi występami w barwach Borussii Dortmund i Bayernu Monachium.
Zespół redakcyjny "Bilda" pokusił się o przygotowanie zestawienia TOP 50 grupującego najlepszych piłkarzy Bundesligi po roku 2000. Na szczycie znalazł się niezrównany bombardier Robert Lewandowski. Tuż za nim sklasyfikowano Manuela Neuera i Thomasa Muellera.
"Jeden z bardzo niewielu graczy w dziejach Bundesligi, którego transfer z Borussii do Bayernu całkowicie zmienił równowagę i układ sił w lidze" - to fragment uzasadnienia wyboru triumfatora.
Lewandowski okazał się w Niemczech hegemonem futbolu. W tym stuleciu był niedościgniony
Lewandowski wyruszył na podbój ekstraklasy Niemiec w 2010 roku z Lecha Poznań. Pierwsze cztery lata spędził w Borussii Dortmund. W jej barwach fetował dwa tytuły mistrza kraju i pierwszą na obczyźnie koronę króla strzelców.
Najwspanialsze lata kariery spędził jednak w Bayernie Monachium. Żadnego z dziewięciu sezonów nie kończył bez kolejnego tytułu mistrzowskiego. W bawarskiej ekipie sześciokrotnie okazał się najlepszym snajperem ligi. Dołożył do tego upragniony triumf w Lidze Mistrzów.
Nie sposób także nie wspomnieć o historycznym wyczynie "Lewego" z sezonu 2020/21. To wtedy zdobył aż 41 ligowych bramek w trakcie jednego cyklu. Z księgi rekordów wymazał w ten sposób osiągnięcie legendarnego Gerda Muellera sprzed półwiecza.
W rankingu TOP 50 próżno szukać Łukasza Piszczka. Część kibiców jego absencję przyjmuje z nieskrywanym zaskoczeniem. Nie brakuje jednak głosów, że były defensor BVB nie zasłużył na miejsce w tak elitarnym gronie.
