Niedzielne "El Clasico" nie zawiodło. Starcie Realu Madryt z FC Barcelona stanowiła prawdziwy piłkarski spektakl, w dodatku okraszony kilkoma golami strzelanymi przez obie ekipy. Worek z bramkami rozwiązał już w szóstej minucie Andreas Christensen, popisując się skutecznością w powietrzu po rzucie rożnym. Po 12 minutach na jego trafienie odpowiedział Vinicius Junior, wykorzystując rzut karny. Po zmianie stron FC Barcelona znów była w stanie objąć prowadzenie. Zapewnił je "Dumie Katalonii" Fermin Lopez, który w 69. świetnie odnalazł się w polu karnym Realu Madryt. I tym razem jednak "Królewscy" się nie podłamali. Kolejny raz kluczowym dla nich piłkarzem był Vinicus Junior, który przy golu na 2:2 obsłużył asystą Lucasa Vazqueza. W doliczonym czasie gry natomiast Estadio Santiago Bernabeu doprowadził do euforii Jude Bellingham, przesądzając o zwycięstwie Realu Madryt. W mediach aż huczy, fatalne doniesienia ws. Lewandowskiego. Zaskakujące ustalenia La Liga: Real Madryt - FC Barcelona. Robert Lewandowski oceniony przez hiszpańskie media Robert Lewandowski, choć wybiegł w wyjściowym składzie FC Barcelona, nie zdołał błysnąć w ofensywie. Kapitan reprezentacji Polski przebywał na murawie do 64. minuty, gdy zastąpił go Ferran Torres. Taką decyzję trenera Xaviego Henrnadeza można interpretować jako spory cios dla 35-latka, który po spotkaniu nasz napastnik nie mógł liczyć na dobre oceny ze strony katalońskich mediów. - Deficytowy - nazwali go dziennikarze "Mundo Deportivo", którzy stwierdzili, że Robert Lewandowski wyróżniał się w negatywny sposób wśród zawodników z ofensywnego trio FC Barcelona. Kataloński dziennik "Sport" nazwał wprawdzie Roberta Lewandowskiego "aktywnym", lecz tamtejsi eksperci także nie znaleźli większych plusów z występu Polaka, poza... dwoma niewykorzystanymi sytuacjami. - Miał dwie okazje w pierwszych minutach, jedną, którą przerwał Toni Kroos i jedną po uderzeniu głową, gdy był bliski trafienia. Potem już do nich nie dochodził i Xavi Hernandez zamienił go na Ferrana Torresa - czytamy. Robert Lewandowski zapowiada, Hiszpanie nie mają wątpliwości. Wielka szansa Polaka