Zagrali Trumpowi na nosie, as Lecha świętuje. Co zrobi prezydent USA?
Iran jako kolejny zespół zakwalifikował się mundial, który w przyszłym roku odbędzie się w Kanadzie, Meksyku i Stanach Zjednoczonych. Przesądził o tym remis 2:2 z Uzbekistanem, w drugiej połowie zagrał Ali Gholizadeh z Lecha Poznań. A teraz najciekawsza kwestia: Iran jest na liście 10 państw, których administracja prezydenta USA Donalda Trumpa chce całkowicie pozbawić wiz do tego kraju. A tylko jeden zespół w fazie grupowej, nie licząc Kanady i Meksyku, nie zagra meczu na terenie USA.

Mistrzostwa świata w piłce nożnej w 2026 roku odbędą się w aż trzech państwach - Kanadzie, Stanach Zjednoczonych oraz Meksyku i tradycyjnie kraje te już od początku miały zapewniony udział w tym prestiżowym turnieju.
Do obsadzenia poprzez system eliminacyjny pozostało jednak 45 kolejnych miejsc - i w tym przypadku mamy już za sobą pierwsze rozstrzygnięcia. Do gospodarzy mundialu dołączyli najszybciej Japończycy, którzy przez kwalifikacje przeszli jak burza i awans na MŚ wywalczyli sobie niedawno pokonując Bahrajn 2:0.
Po "Niebieskich Samurajach" szczęście uśmiechnęło się także do Nowozelandczyków, którzy z kolei w pewnym stylu - bo 3:0 - ograli Nową Kaledonię. We wtorkowy wieczór tymczasem istotne informacje nadeszły z Bliskiego Wschodu.
Mundial 2026. Iran kolejną zakwalifikowaną drużyną, Gholizadeh i jego koledzy świętują
Drużyna narodowa Iranu podjęła bowiem w Teheranie Uzbekistan w hicie grupy A azjatyckich eliminacji - była to potyczka lidera z wiceliderem tabeli, więc atmosfera była wyjątkowo gorąca. Uzbecy dwukrotnie wychodzili na prowadzenie, ale dwukrotnie też odpowiadał im Mehdi Taremi, na co dzień klubowy kolega Piotra Zielińskiego i Nicoli Zalewskiego z Interu Mediolan. Widowisko zakończyło się wynikiem 2:2, a to oznaczało jedno...
Irańczycy, mając już łącznie 20 punktów, są spokojni o grę na MŚ, bowiem w najgorszym razie zajmą w klasyfikacji drugie miejsce, które i tak premiowane jest bezpośrednim awansem na turniej. Tym samym powody do świętowania miał m.in. Ali Gholizadeh, piłkarz Lecha Poznań, który zameldował się na murawie w 69. minucie starcia. Miejmy nadzieję, że to nie ostatni mundialowy akcent powiązany z Polską, a za Atlantykiem w czerwcu przyszłego roku obejrzymy również w akcji i "Biało-Czerwonych".
Będzie dyplomatyczny zgrzyt? Reprezentacja Iranu może napotkać... obostrzenia ze strony Trumpa
Warto nadmienić jeszcze jeden ciekawy wątek - jak zwrócił uwagę Alexander Abnos z "The Guardian" Iran znalazł się niedawno na liście 10 krajów, na które administracja prezydenta USA Donalda Trumpa ma nałożyć całkowite zawieszenie wydawania wiz wjazdowych.
To o tyle istotne, że Irańczycy prawie na pewno musieliby rozegrać na MŚ jakiś mecz na terenie Stanów Zjednoczonych, bowiem - nie licząc Meksyku i Kanady - tylko jedna drużyna z grupy A w fazie grupowej nie będzie musiała udać się na amerykańską ziemię by walczyć o mundialowe punkty. Jeśli do lata 2026 postanowienie rządu Trumpa nie zostanie zniesione, to albo trzeba będzie wprowadzić specjalny wyjątek, albo... czekać nas będzie spore zamieszanie.
Dwa ciosy Ukrainy i szalona walka reprezentacji Polski. Kadra zdała ostatni test przed mistrzostwami
Reprezentacja Polski walczy o MŚ 2026. Na razie ma na koncie dwa triumfy
Tymczasem wspominani już wyżej podopieczni Michała Probierza mają przed sobą jeszcze długą drogę do wzięcia udziału w czempionacie - kolejne spotkanie kwalifikacyjne rozegrają 10 czerwca na wyjeździe przeciwko Finlandii, mając jak na razie w dorobku łącznie sześć punktów po dwóch meczach. Dobrze byłoby utrzymać zwycięski trend, zwłaszcza, że w dalszej perspektywie "Orły" spotkają się też m.in. z mocną Holandią.
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje