Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. Między 17. a 38. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gości i jedną drużynie przeciwnej. W 40. minucie za Marka Czetkovicia wszedł Milutin Osmajić. Jedyną bramkę meczu dla Nikozji zdobył z rzutu karnego Tomás Sebastián De Vincenti w 42. minucie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Nikozji. Trener Nikozji postanowił bronić wyniku. W 59. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Antonia Jakoliša wszedł Vujadin Savić, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie gości utrzymać prowadzenie. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Sutjeska: Markowi Vučiciowi w 60. i Aleksandarowi Šofranacowi w 66. minucie. W 60. minucie w jedenastce Nikozji doszło do zmiany. Andrija Pavlović wszedł za Linusa Halleniusa. Po chwili trener Sutjeskiej postanowił wzmocnić linię napadu i w 66. minucie zastąpił zmęczonego Boža Markovicia. Na boisko wszedł Stefan Nikolić, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. Na 23 minuty przed zakończeniem drugiej połowy arbiter wręczył kartkę Vidowi Belcowi z Nikozji. W 79. minucie Marko Vučić został zmieniony przez Miljana Vlaisavljevicia, co miało wzmocnić drużynę Sutjeskiej. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Tomás Sebastián De Vincentiego na Uroša Maticia w trzeciej minucie doliczonego czasu meczu. W drugiej połowie nie padły gole. Sędzia przyznał jedną żółtą kartkę piłkarzom gospodarzy w pierwszej połowie, natomiast w drugiej dwie. Zawodnicy drużyny przeciwnej dostali w pierwszej połowie dwie żółte kartki, a w drugiej jedną. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany. To był dopiero pierwszy mecz w tej rundzie rozgrywek. Obie drużyny spotkają się w rewanżu, który odbędzie się 30 lipca w Nikozji. Strata Sutjeskiej wciąż jest do odrobienia.