Leo Messi, Kylian Mbappe, Neymar, Sergio Ramos - to jeden z największych gwiazdozbiorów, jaki kiedykolwiek świecił w jednym miejscu i jednym klubie. Paris St. Germain skupił w swych rękach tyle gwiazd, że powinien zdominować Ligę Mistrzów i wygrywać w cuglach. Tymczasem w rozgrywkach Ligi Mistrzów nadal nie osiągnął niczego, poza finałem w 2020 roku. W kwestii triumfów międzynarodowych paryżanie pozostają wciąż tylko z jednym zdobytym Pucharem Zdobywców Pucharów jeszcze w 1996 roku, przed era szejków i arabskimi pieniędzmi. Paris St. Germain bez sukcesów w Europie W siedmiu ostatnich sezonach ekipa z Paryża pięciokrotnie odpadła w 1/8 finału, czyli na bardzo wczesnych etapie Ligi Mistrzów. Real Madryt dwukrotnie, a także Bayern Monachium, FC Barcelona i Manchester United - stare i znakomite marki światowej piłki okazywały się lepsze od PSD. Dodajmy do tego triumf Bayernu nad paryżanami w finale w 2020 roku, jeszcze z Robertem Lewandowskim w składzie, a także półfinałową wyższość Manchesteru City w 2021 roku. Mamy wtedy kompletny obraz ściany, przez którą nie jest w stanie przebić się paryski zespół. Wielu kibiców cieszy się z tego powodu. Kolejna klęska z Bayernem wywołała falę komentarzy w stylu "pieniądze nie grają" i "against modern football". Można odnieść wrażenie, że bardzo liczne jest grono fanów, którzy zacierają ręce dlatego, że PSG odpadło. Pamiętajmy jednak, że w rozgrywkach Ligi Mistrzów pozostaje wiele ekip nie mniej zamożnych, a Paris St. Germain pozostaje marką cieszącą się wielką popularnością zwłaszcza wśród młodego pokolenia, dla którego Messi, Mbappe czy Neymar to ikony sportu. Ich brak w dalszych rozgrywkach Ligi Mistrzów jest dotkliwy.