Partner merytoryczny: Eleven Sports

Liga Europejska. Guziak: Od Włochów wymaga się nie tylko awansu, ale i wygrania grup

Jak Włosi przyjęli piątkowe losowanie grup Ligi Europejskiej? Jakie szanse na awans mają Legia i Lech? - o tym w rozmowie z Interią opowiada komentator Serie A w Eleven, Dominik Guziak.

Losowanie Ligi Europejskiej nie było dla naszych zespołów tragiczne, ale z pewnością mogło być lepsze
Losowanie Ligi Europejskiej nie było dla naszych zespołów tragiczne, ale z pewnością mogło być lepsze/AFP

Interia: Jak we Włoszech przyjęto losowanie grup Ligi Europejskiej?

Dominik Guziak: - Włosi zdecydowanie bardziej interesowali się silniejszymi zespołami niż Legia i Lech. Przede wszystkim dotyczy to grupy "Kolejorza", który zagra z Fiorentiną. We Florencji wszystkich emocjonuje fakt potyczek z FC Basel, w którym obecny trener "Violi" Paulo Sousa pracował w przeszłości.

Czego wymaga się od włoskich zespołów?

- To półfinaliści zeszłego sezonu Ligi Europejskiej. Od obu wymaga się nie awansu, ale wygrania swoich grup. Fiorentina ma chyba nieco trudniejszą grupę, ale za to świetnie łączyła grę na kilku frontach w poprzednim sezonie.

- Neapolitańczycy natomiast mogą kłaść nieco większy nacisk na Serie A, gdzie będą chcieli wywalczyć w końcu awans do Ligi Mistrzów. Dla nich Europa League jest jak zsyłka.

Jak oceniasz szanse naszych drużyn w pojedynkach z zespołami w Serie A?

- Będzie ciężko, to pewne. Legia na pewno ma większe szanse u siebie, Napoli u siebie wydaje się bardzo trudnym rywalem. San Paolo jest jak twierdza, a do tego dochodzą fanatyczni kibice. Myślę jednak, że "Wojskowi" mogą upatrywać szansy w tym, że Neapolitańczycy mogą odpuszczać niektóre spotkania na rzecz Serie A, która jak mówiłem, będzie dla nich priorytetem.

- Trudno powiedzieć co będzie z Lechem, bo Fiorentina jest jeszcze zagadką. W zespole sporo się zmieniło.

Twoim zdaniem na gorsze, czy raczej na lepsze? Bo odeszli między innymi pierwszy bramkarz - Neto, a także defensor Stefan Savić i pomocnik Mohamed Salah.

- Na to pytanie nie ma dobrej odpowiedzi. Neto faktycznie był wartościowym piłkarzem, ale sądzę, że można go zastąpić. To samo dotyczy Savicia, który był bardzo solidny, ale nie wydaje mi się wirtuozem. Salaha chcieli zatrzymać, bo stanowił o sile zespołu, ale on się uparł i nie było szans. "Violę" wzmocnili natomiast między innymi Mario Suarez, Nikola Kalinić i Gilberto.

- Czas pokaże, czy to były słuszne ruchy, ale świetna gra w wygranym meczu inauguracyjnym Serie A, pokazuje że szanse na powtórkę z zeszłego sezonu wcale nie są mniejsze.

Legia i Lech awansują do fazy pucharowej?

- Większe szanse daję Legii, która wydaje się mieć łatwiejszą grupę. Awans Lecha będzie dla mnie niespodzianką.

Rozmawiał: Kamil Kania

INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem