Śląsk Wrocław wreszcie znalazł nowego trenera. Nie udało się znaleźć szkoleniowca, który przyjąłby zaledwie półroczny kontrakt (media informowały o odrzuceniu ze strony Tomasza Kaczmarka, Bartoscha Gaula, Marcina Brosza, Litwina Valdasa Dambrauskasa oraz Waldemara Fornalika. Nie zgodzić się miał także Czech Martin Svedik. Działacze kontynuowali jednak poszukiwania właśnie w kierunku południowym. Siódmy z kandydatów zgodził się na sześciomiesięczną umowę. To Ante Simundza, który do Ekstraklasy przychodzi z bogatym CV. Jako trener zdobył trzy mistrzostwa Słowenii i jedno Bułgarii, do tego dochodzi jeden krajowy puchar i dwa Superpuchary. Pięciokrotnie dostał się do fazy grupowej europejskich rozgrywek - raz prowadził zespół w Lidze Mistrzów i po dwa razy w Lidze Europy oraz Lidze Konferencji. Taki dorobek musi robić wrażenie - przecież ekipa ze stolicy Dolnego Śląska zamyka tabelę Ekstraklasy. Cztery osoby w sztabie Ante Simundzy. Umowa do końca sezonu - Analizowaliśmy wiele czynników i wspólnie doszliśmy do wniosku, że Ante to idealna osoba na to stanowisko. Od początku wiedzieliśmy, kogo szukamy i choć doniesienia medialne mówiły co innego, to mieliśmy sporo chętnych, którzy byli gotowi podjąć się tego wyzwania. Sytuacja pierwszego zespołu jest bardzo trudna, niemniej wierzymy, że tak doświadczony i zdyscyplinowany trener będzie w stanie natchnąć drużynę do walki o utrzymanie. Simundza to niezwykle uznana postać, jego CV z pewnością wyróżnia go na tle PKO BP Ekstraklasy. Zdobył w przeszłości wiele trofeów i grał o najwyższe cele. Swoją klasę potwierdził jednak nie tylko pracując z topowymi zespołami w lidze, ale również wprowadzając mniejsze kluby na wyższy poziom i odnosząc z nimi historyczne sukcesy. Teraz przed nim nowe wyzwanie. Wszyscy w klubie wspólnymi siłami będziemy mocno pracować i nie poddamy się do samego końca - podkreślił dyrektor sportowy Rafał Grodzicki. Sztab Simundzy stworzą Damjan Oslaj, Toni Golem (asystenci), Luka Basić (trener przygotowania motorycznego) oraz Luka Pintarić (analityk). Śląsk określił 53-latka w powitalnym wpisie na platformie X "jednym z najbardziej uznanych fachowców w tej części Europy". Z pewnością będzie miał sporo pracy, bo drużyna w pierwszych 18 kolejkach wygrała tylko raz. Bilans uzupełnia 7 remisów i 10 porażek.