Było to spotkanie nowego-starego mistrza z zespołem z czołówki tabeli. Zapowiadało się ciekawe starcie, gdyż spotkały się szósty i pierwszy zespół Ligue 1. Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 42 spotkania ekipa PSG wygrała 16 razy i zanotowała 12 porażek oraz 14 remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. W 12. minucie do własnej bramki trafił zawodnik Montpellier Ambroise Oyongo. W 21. minucie bramkę samobójczą strzelił też zawodnik PSG Presnel Kimpembe (tak samo jak w finale Pucharu Francji z Rennes). Od 29. minuty sędzia starał się uspokoić grę, pokazując dwie żółte kartki paryżanom i jedną drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Na drugą połowę zespół gości wyszedł w zmienionym składzie, za Erica Choupo-Motinga wszedł Layvin Kurzawa. W 56. minucie kartkę dostał Ellyes Skhiri, zawodnik gospodarzy. Szczęście uśmiechnęło się do PSG w 62. minucie spotkania, gdy Angel Di Maria zdobył drugą bramkę. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego dziesiąte trafienie w sezonie. W zdobyciu bramki pomógł Marquinhos. W 72. minucie kartkę dostał Damien Le Tallec z Montpellier. W 73. minucie Mathías Suárez został zmieniony przez Paula Lasne'a. Na kwadrans przed zakończeniem meczu kartkę otrzymał Colin Dagba z zespołu gości. Drużyna Montpellier wyrównała wynik meczu. W 80. minucie na listę strzelców wpisał się Andy Delort. To już czternaste trafienie tego zawodnika w sezonie. Asystę przy golu zanotował Florent Mollet. Chwilę później trener gospodarzy postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 83. minucie na plac gry wszedł Salomon Sambia, a murawę opuścił Florent Mollet. W tej samej minucie w jedenastce Montpellier doszło do zmiany. Souleymane Camara wszedł za Andy'ego Delorta. Dalsze wysiłki podejmowane przez zespół Montpellier HSC przyniosły efekt bramkowy. W 85. minucie Souleymane Camara dał prowadzenie swojej drużynie. Przy zdobyciu bramki pomógł Ellyes Skhiri, ale przede wszystkim fatalny błąd popełnił Paredes. W doliczonym czasie gry sędzia pokazał kartkę Layvinowi Kurzawie, piłkarzowi PSG. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 3-2. W ostatnich pięciu meczach paryżanie schodzili z boiska pokonani aż czterokrotnie. Już w najbliższą sobotę drużyna PSG rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Nice. Natomiast w niedzielę Amiens zagra z drużyną Montpellier.