Niecały rok temu na Stadionie Śląskim spotkanie Ruchu z Widzewem obejrzało 50087 kibiców, w tym około 20 tysięcy fanów gości. To był rekord frekwencji w polskiej lidze w XXI wieku. Mecz rozegrano jeszcze w ekstraklasie. Teraz jest duża szansa, by poziom niżej, pobić ten rekord. Zapewne nie byłoby tego rekordu, gdyby nie przyjaźń między kibicami Ruchu i Widzewa. Tak samo jest w przypadku sympatyków zespołów chorzowskich i krakowskich. Na dodatek teraz cały Stadion Śląski będzie do dyspozycji (wtedy część sektorów była wyłączona) - mieści niemal 55 tysięcy osób. Dlatego w Chorzowie i Krakowie liczą, że uda się przebić rekord z kwietnia ubiegłego roku. Trwa już akcja promocyjna - znane są też ceny biletów. Najtańsze wejściówki normalne kosztują 50 zł. I zgodnie z przepisami tyle też powinny kosztować bilety dla gości. I w takiej cenie Ruch przekaże je Wiśle. 25 zł dla Wisły za bilet kolekcjonerski Krakowski klub sprzedaje je jednak drożej. Kosztują 75 zł. "Bilety sprzedajemy w zestawie wraz z biletem kolekcjonerskim (jest pamiątką, nie uprawnia do wejścia na stadion)." - informuje Wisła. Potwierdziliśmy w klubie, że dodatkowe 25 zł to właśnie koszt biletu kolekcjonerskiego. By pobić rekord z meczu Ruch - Widzew, potrzebna będzie duża liczba fanów z Krakowa. Mówi się nawet, że może przyjechać 25 tysięcy. Na razie chorzowski klub udostępnił Wiśle 10 tysięcy miejsc plus dodatkowo sektor szkolny dla grup uczniów. W razie zwiększenia zapotrzebowania pula biletów będzie rosła. Jeśli rzeczywiście 25 tysięcy kibiców Wisły wybierze się do Chorzowa, do kasy klubu za wyjazdowy mecz wpłynie dodatkowe 625 tysięcy złotych. Jak usłyszeliśmy w Ruchu, część pozyskanych w ten sposób pieniędzy ma być zabezpieczeniem na ewentualne kary i naprawę zniszczeń. Choć to będzie mecz przyjaźni, to także po spotkaniu Ruch - Widzew organizator musiał ponieść dodatkowe koszty. Mecz został trzy razy przerwany z powodu odpalenia środków pirotechnicznych, na co zwraca uwagę Komisja Ligi Ekstraklasy SA. Doszło też do różnych zniszczeń (np. bieżni czy schodów), za naprawę których trzeba było zapłacić spółce Stadion Śląski. Jak usłyszeliśmy w chorzowskim klubie, spotkanie Ruch - Widzew dodatkowo kosztowało około 400 tysięcy złotych.