Partner merytoryczny: Eleven Sports

Trener Świątek wściekł się podczas meczu. Co za słowa! Kamery to zarejestrowały

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

Iga Świątek w sobotnie popołudnie powalczy o kolejne prestiżowe trofeum w karierze. W finale WTA Italian Open zmierzy się w hitowym starciu z Aryną Sabalenką. Warto wspomnieć, że Polka w dotychczasowych spotkaniach w Wiecznym Mieście nie straciła jeszcze nawet seta, a najbliżej tego by przerwać tę serię była Coco Gauff. Podczas półfinałowego pojedynku kamery wypatrzyły Tomasza Wiktorowskiego, który wściekł się na kibiców.

Iga Świątek i Tomasz Wiktorowski
Iga Świątek i Tomasz Wiktorowski/TIZIANA FABI / AFP/AFP

Iga Świątek zazwyczaj w Rzymie czuje się, jak ryba w wodzie. W sobotę najlepsza rakieta świata powalczy o swoje trzecie zwycięstwo w ramach Italian Open - jeszcze nigdy nie udała jej się ta sztuka. Tymczasem media zwróciły uwagę na sytuację z półfinałowego starcia z Coco Gauff, gdy swój spokój stracił trener Polki, Tomasz Wiktorowski.

Świątek w wybornej formie w Rzymie. Powalczy o pierwszy taki sukces w karierze

Iga Świątek, pomimo swojego młodego wieku, już nazywana jest "królową mączki". Nawet, jeśli ktoś miał w tej kwestii jakieś wątpliwości, swoimi występami w Rzymie 22-latka udowadnia swoją dominację. Najlepsza rakieta świata podczas trwającego turnieju nie bierze jeńców. Pokonała kolejno Bernardę Perę, Juliję Putincewą, Angelique Kerber, Madison Keys i Coco Gauff. Mało tego, w drodze do finału nie przegrała nawet seta! Choć w finale zmierzy się z najtrudniejszą możliwą rywalką, Aryną Sabalenką, podejdzie do niego z klasycznej dla siebie pozycji faworytki.

Świątek stoi też przed dodatkowym wyzwaniem. W Rzymie triumfowała w 2021 i 2022 roku, zaś w poprzedniej edycji miała pecha i musiała kreczować już w ćwierćfinale. Jeżeli wygra niedzielne spotkanie z Białorusinką, po raz pierwszy sięgnie po trzy tytuły w ramach tej samej imprezy.

Wiktorowski wściekł się na brak znajomości obyczajów

Tenis to sport znacząco różniący się od piłki nożnej czy siatkówki pod względem kibicowskim. Większość meczów odbywa się w zupełnej ciszy, co sprzyja koncentracji zawodników. Iga Świątek wzbudza jednak tak wielkie emocje, że fanów zgromadzonych na trybunach ponosi entuzjazm. Miało to miejsce podczas niedawnego półfinałowego spotkania z Coco Gauff. Z trybun w pewnym momencie popłynęły słowa: "Jazda, Iga, jazda!", co ewidentnie nie spotkało się z aprobatą trenera 22-latki.

Nagranie już stało się hitem mediów społecznościowych. Tomasz Wiktorowski zwrócił się do kibica w dosadnych słowach: "zamknij mordę". Jak wiadomo, na tak wysokim poziomie każdy szczegół może przesądzić o zwycięstwie lub porażce. A ostatecznie Gauff sprawiła Świątek, jak dotąd, najwięcej problemów w ostatnich tygodniach. Trener raszynianki chciał zadbać o to, by jego podopieczna mogła skupić się w stu procentach na grze.

Początek finałowego starcia z Sabalenką już o godzinie 17:00. Zapraszamy na relację na żywo, do której link znajduje się poniżej.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Iga Świątek - Coco Gauff 6:4, 6:3. Skrót. WIDEO/Associated Pres/© 2024 Associated Press
      Iga Świątek/AFP
      Iga Świątek i Tomasz Wiktorowski/FREDERIC J. BROWN/AFP
      Iga Świątek/AFP

      INTERIA.PL

      Lubię to
      Lubię to
      0
      Super
      0
      Hahaha
      0
      Szok
      0
      Smutny
      0
      Zły
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
      Dołącz do nas na:
      instagram
      • Polecane
      • Dziś w Interii
      • Rekomendacje