Iga Świątek wreszcie tego dokonała - udało jej się po raz pierwszy trzeci zwyciężyć w finale turnieju na kortach w Rzymie. Polka pokonała Arynę Sabalenkę 6:2, 6:3 i może już przygotowywać się do nadchodzącego wielkimi krokami Rolanda Garrosa. Polka liczy na obronę tytułu, a na drodze ponownie stanąć może jej wiceliderka rankingu. Raszynianka wytrąciła jej z ręki jej największą w tym sezonie broń. Sama początkowo nie zdawała sobie z tego sprawy. Aryna Sabalenka przegrała finał, ale przekroczyła granice. Co za rekord Iga Świątek wytrąciła Sabalence broń z rąk Polka doskonale spisała się w meczu ze swoją największą rywalką. Wyszła na kort przygotowana na wojnę i dzięki temu trzymała mocne i szybkie podania. Dzięki temu udało jej się wytrącić z rąk przeciwniczki jej największą broń w tym sezonie, a mianowicie dropszoty. Sabalenka wielokrotnie grała w Rzymie skróty, które kompletnie gubiły rywalki. Potrafiła je umiejętnie ukryć, co nie udaje się wszystkim zawodniczkom. Po meczu w rozmowie z Canal+ Sport Białorusinka przyznała, że ze względu na głębokie zagrania przeciwniczki, nie była w stanie odpowiednio korzystać z dropszotów. Iga Świątek dodała, że chodziło jednak nie tylko o to. Ważne było również tempo. Iga Świątek o tempie spotkania z Sabalenką "Po prostu gramy na takim tempie, że szczerze mówiąc, nie ma czasami okazji, by zagrać skrót. Myślę, że z kimkolwiek Aryna grałaby w stylu takim, w takim tempie, to miałaby problem z posłaniem dropszota. Nie oglądałam jej poprzednich spotkań, ale słyszałam, że używa sporo skrótów. Jednak tylko kilka zawodniczek na tourze jest w stanie utrzymać podobne tempo, grać tak szybko. Nawet nie wiem, jaka była jej taktyka, ale przy szybszej grze trudniej o takie zagrania" - mówiła liderka rankingu w rozmowie ze Sport.pl. Iga Świątek ozłocona! Kosmiczna nagroda za wygraną w Rzymie Zdaje się, że Aryna Sabalenka musi przygotowywać na Igę Świątek inne pułapki. Skróty nie działają na Polkę tak dobrze, szczególnie jeśli podstawą jest bardzo szybka gra. Możliwe, że Białorusinka zastanowi się nad tym przed nadchodzącym Rolandem Garrosem oraz zbliżającymi się coraz bardziej igrzyskami olimpijskimi.