Partner merytoryczny: Eleven Sports

Aryna Sabalenka przegrała finał, ale przekroczyła granice. Co za rekord

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

Iga Świątek nie dała szans Arynie Sabalence w finale turnieju WTA 1000 w Rzymie. Polka ograła przeciwniczkę 6:2, 6:3 i może cieszyć się z tytułu. Białorusinka pobiła jednak kolejny rekord i przebiła tym samym nie tylko raszyniankę, ale również wielką nieobecną w stolicy Włoch Jelenę Rybakinę. Liczby mówią wszystko, a Sabalenka z pewnością nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Co za wspaniały rekord!

Aryna Sabalenka
Aryna Sabalenka/TIZIANA FABI / AFP/AFP

Aryna Sabalenka nie tak chciała wspominać turniej w Rzymie. Białorusinka przyjechała na niego chora i wyczerpana po rozgrywkach w Madrycie, w których przegrała w finale z Igą Świątek. Widać było, że w stolicy Włoch ich finałowe spotkanie było wciąż bardzo imponujące, ale z pewnością mniej zaciekłe. To nie oznacza jednak, że rywalka Polki pozostała w tyle. Pobiła kolejny rekord!

Aryna Sabalenka z kolejnym rekordem

Finał w Rzymie nie ułożył się dla Białorusinki najlepiej. Przy wielu akcjach Polki, Sabalenka była zupełnie bezradna i nie pozwalało jej to na rozgrywanie jej ulubionego ostatnio elementu, czyli skrótów. W rozmowie z Canal+ przyznała, że mecz miał zbyt duże tempo i nie było czasu na kalkulacje czy chwile zastanowienia, które znacznie pomagają w akcjach kombinacyjnych.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Aryna Sabalenka po porażce z Igą Świątek - "Zrobię wszystko, co w mojej mocy i wszystko, czego nie mogę, aby odnieść zwycięstwo."/Associated Press/© 2024 Associated Press

      Nie oznacza to jednak, że wiceliderka rankingu WTA w ogóle nie korzystała ze swoich atutów. Jak się okazało, pobiła kolejny rekord i wyprzedziła tym samym królującą na szczycie Jelenę Rybakinę. Świątek w tej statystyce jest wciąż za swoimi największymi rywalkami. 

      Aryna Sabalenka z największą liczbą winnerów

      Aryna Sabalenka została zawodniczką z największą liczbą winnerów na koncie w turniejach rangi WTA 1000 w tym roku. Punkty z pomocą doskonałych kończących uderzeń zdobyła aż 571 razy. Na drugim miejscu w zestawieniu znalazła się Jelena Rybakina, czyli wielka nieobecna na rzymskich kortach. Ich wynik różni się tylko o jeden. 

      Teraz tenisistki ze szczytu rankingu przygotowują się do Rolanda Garrosa. Warto przypomnieć, że na tych samych kortach w Paryżu rozegrane zostaną turnieje o medale igrzysk olimpijskich. Widać, ze Aryna Sabalenka potrzebuje odpoczynku po wymagających starciach ze Świątek. Czy spotkają się ponownie w trakcie paryskich zmagań?

      Aryna Sabalenka/AFP
      Aryna Sabalenka/MARTIN KEEPAFP/AFP

      INTERIA.PL

      Lubię to
      Lubię to
      0
      Super
      0
      Hahaha
      0
      Szok
      0
      Smutny
      0
      Zły
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
      Dołącz do nas na:
      instagram

      Zobacz także

      • Polecane
      • Dziś w Interii
      • Rekomendacje