Wimbledon 2024 rozpoczął się z przytupem, ale... nie w pełni pozytywnym, bo choć pierwszego dnia zawodów co prawda nie zabrakło widowiskowych spotkań, to jednocześnie np. doszło do sporych zawirowań związanych z obsadą drabinki w singlu pań. Z rywalizacji z powodów zdrowotnych musiały wycofać się Jekaterina Aleksandrowa, Wiktoria Azarenka, czy przede wszystkim światowa "trójka" Aryna Sabalenka. Nieobecność tej ostatniej tym mocniej podbudowała pozycję numeru dwa rankingu WTA, czyli Coco Gauff, w staraniach o zrzucenie z tenisowego tronu Igi Świątek. To wciąż oczywiście nie jest proste zadanie, natomiast Amerykanka w pełnym gazie wykorzystała swoją pierwszą szansę w Londynie na to, by w najbliższej przyszłości przynajmniej zniwelować wielką różnicę punktową dzielącą ją i Polkę... Takie starcie już w pierwszej rundzie, finalistka Rolanda Garrosa za burtą Wimbledonu Wimbledon 2024. Gauff weszła w turniej jak huragan. Świątek musi mieć się na baczności Gauff bowiem w poniedziałek ograła bez większego problemu swoją rodaczkę Caroline Dolehide 6:1, 6:2, a szczególne wrażenie zrobiło też tempo, w jakim 20-latka przypieczętowała swój triumf - po wszystkim było już nieco po godzinie zmagań. Tym samym reprezentantka USA, chcąc nie chcąc, wysłała poważną przestrogę w kierunku Świątek, dla której Wimbledon to przecież niełatwy teren. Globalna "dwójka" była przy tym w stanie popisać się m.in. takim widowiskowym zagraniem: "W zeszłym roku przegrałam w pierwszej rundzie. To był dla mnie trudny moment. Jestem trochę emocjonalna. To był długi rok, ale to niesamowite, jak udało mi się to odwrócić" - stwierdziła po spotkaniu Gauff, cytowana przez "The Tennis Letter". "Występowałam na wielu dużych kortach, ale za każdym razem, gdy gram tutaj, odczuwam nerwowość, największą jaką kiedykolwiek czuję grając w tenisa" - zauważyła jednocześnie sportsmenka. "Jest coś wyjątkowego w korcie centralnym Wimbledonu. To zaszczyt być tu znowu - i nie biorę tego za pewnik!" - zapowiedziała. Jest komunikat po wycofaniu Sabalenki. Czegoś takiego wcześniej nie było Wimbledon 2024. Kiedy mecze Gauff i Świątek Coco Gauff swój kolejny mecz rozegra 3 lipca, a jej następną przeciwniczką będzie Rumunka Anca Alexia Todoni. Iga Światek tymczasem 2 lipca wyjdzie na kort w trzecim starciu na korcie numer jeden licząc od godz. 14.00 - już teraz zapraszamy do śledzenia relacji na żywo z tego spotkania: