Iga Świątek w I rundzie turnieju WTA 1000 w Miami miała wolny los. Potem zaliczyła dwa planowe triumfy. Pokonała Francuzkę Caroline Garcię 6:2, 7:5 oraz Belgijkę Elisę Mertens, również bez straty seta - 7:6, 6:1. Teraz na drodze Polki staje Elina Switolina (22. WTA). 30-letnia tenisistka w 1/8 finału rozprawiła się z wyżej notowaną Karoliną Muchovą. Choć nie bez problemów - po trzysetowej batalii wygrała 6:2, 3:6, 6:2. Ograła Świątek, przerwała historyczną serię Polki. Zakończyła karierę. I już wraca Switolina przypomina porażkę Świątek. W nocy stoczą bój o ćwierćfinał w Miami - Wiadomo, że gra przeciwko Idze to zawsze wyzwanie - powiedziała Ukrainka na antenie Canal+ Sport. - Była światową jedynką przez parę lat i w tym czasie dominowała w kobiecym tenisie. Rozumie grę i gra dobrze. Nie mam nic do stracenia i jestem zadowolona z tego, jak grałam w Indian Wells, tak samo jak z występów tutaj. Dam z siebie wszystko i spodziewam się dobrego meczu. Reporterka zapytała Switolinę, który mecz z raszynianką zapadł jej najmocniej w pamięci. - Oczywiście ten, który rozegrałyśmy na Wimbledonie - odpowiedziała bez wahania. - Udało mi się odwrócić jego losy. To był niezwykłe spotkanie, wspaniale było ją pokonać. Zagrałyśmy ze sobą parę razy, ona pokonała mnie w Dubaju. Ze Świątek mierzyła się do tej pory trzykrotnie, jako zwyciężczyni schodziła z kortu tylko raz (Wimbledon 2023). W Rzymie (2021) i Dubaju (2024) musiała uznać wyższość naszej reprezentantki. Porażka Świątek przed dwoma laty była dla niej szczególnie dotkliwa. Wimbledon to jedyny turniej wielkoszlemowy, w którym nigdy nie dotarła do półfinału. Stawką konfrontacji z Ukrainką była właśnie 1/2 finału. Polka przegrała wówczas 5:7, 7:6(5), 2:6. - Iga jest świetna na mączce, wygrała na niej mnóstwo tytułów, jest wielką mistrzynią - przypomina asekuracyjnie Switolina. - Na twardych kortach też radzi sobie bardzo dobrze i muszę być przygotowana. Wiem czego się spodziewać, popracuję nad paroma elementami i oby to zadziałało. Mecz z udziałem Świątek zostanie rozegrany na korcie centralnym Hard Rock Stadium. Do starcia dojdzie w nocy z poniedziałku na wtorek czasu polskiego. Nie wcześniej niż o godzinie 1:30.