Do turnieju zgłosiła się rekordowa liczba zawodniczek - 306 z 75 krajów (wcześniej najwięcej 42), w tym 31 debiutujących. Polskę reprezentować będzie osiem podopiecznych trenera Leszka Piotrowskiego. Liderką kadry "Biało-czerwonych" jest 31-letnia Karolina Michalczuk, która w 2008 roku sięgnęła w Ningbo po złoty medal. W ubiegłym sezonie pięściarka Paco Lublin do bogatej kolekcji trofeów dołączyła złoto mistrzostw Europy i potwierdziła, że dominuje w kategorii 54 kg. Być może na Barbadosie, podobnie jak w Chinach, znów w finale spotka się z Nicolą Adams. Brytyjka miała poważne problemy z plecami, groziło jej nawet zakończenie kariery, ale po rocznej przerwie wróciła na ring, twierdzi, że jest mocna i odbierze Polce tytuł. Oprócz Michalczuk, Piotrowski zabrał w daleką podróż jeszcze jedną bardzo doświadczoną zawodniczkę - 29-letnią Oliwię Łuczak (64 kg/Wda Świecie). W poprzednich MŚ odpadła już w eliminacjach, chociaż miała aspiracje, bowiem była wicemistrzynią kontynentu. Najmłodsze pokolenie w reprezentacji tworzą 20-letnie: Lidia Fidura (81 kg/Walka Makoszowy Zabrze) i Anna Słowik (+81 kg/Legia Warszawa) oraz 21-letnia Sandra Kruk (57 kg/Kontra Elbląg). W Bridgetown rywalizować będą również: Ewelina Pękalska (48 kg/PKB Poznań), Karolina Graczyk (60 kg/Zagłębie Konin) i Justyna Sroczyńska (69 kg/Górnik Lubin). W dziewięcioletniej historii MŚ (pierwsze odbyły się w amerykańskim Scranton) Polki zdobyły pięć medali. Michalczuk oprócz złota z Ningbo, ma na koncie srebro z 2006 r. W Indiach po brązowe krążki sięgnęły Beata Małek i Jagoda Karge. Rok wcześniej w rosyjskim Podolsku na najniższym stopniu podium stanęła Małek. - Zrobiliśmy wszystko, aby na Barbadosie poprawić bilans medalowy. Dziewczyny są gotowe walczyć o zwycięstwa - podkreślił Piotrowski. Program MŚ w boksie kobiet: środa, 8 września: losowanie czwartek (9.9) - wtorek (14.9): walki eliminacyjne środa (15.9): walki ćwierćfinałowe czwartek (16.9): dzień wolny piątek (17.9): walki półfinałowe: sobota (18.9): walki finałowe