Daria Abramowicz to osoba, która wzbudza mnóstwo kontrowersji. Trudno się temu dziwić, patrząc na ostatnie, bardzo niestabilne miesiące w wykonaniu Igi Świątek. Polska tenisistka coraz częściej daje się ponieść skrajnym emocjom, jak chociażby w słynnym już meczu z Mirrą Andriejewą w ramach Indian Wells. Wszyscy zapewne doskonale pamiętają wściekłą Świątek, która z dużym impetem uderzyła piłkę, a ta omal nie trafiła w siedzącą na wysokości trybuny psycholożkę. To nie jedyne kontrowersyjne zachowanie Igi Świątek, która wyraźnie nie radzi sobie w ostatnim czasie z utrzymaniem swoich nerwów. Było to niezwykle widocznie również podczas spotkania w 1/4 finału WTA 1000 Miami z Alexandrą Ealą. W nim to mogliśmy obserwować Świątek, która w bardzo niestabilny sposób zachowywała się na korcie, co przysporzyło jej masę prostych błędów, przekładających się na końcową porażkę ze znacznie niżej notowaną tenisistką. Relacja Świątek i Abramowicz wciąż budzi wiele wątpliwości. "Przekroczone pewne granice" Naturalnie taki stan rzeczy przekłada się na wiele komentarzy odnośnie do słuszności wyboru Darii Abramowicz na psychologa Igi Świątek. Nic w tym dziwnego, ponieważ to właśnie na barkach psychologa leży zadbanie o mentalność danego zawodnika. W tej sytuacji przygotowanie Igi zdaje się nie być dostatecznie dobre, aby ta mogła ze spokojną głową bić się o najwyższe cele. Podobnego zdania jest między innymi Lech Sidor, który wprost przyznał, że jego zdaniem Abramowicz nie spełnia powierzonego jej zadania. "Na razie Daria Abramowicz nie radzi sobie z tym, żeby Iga wróciła na tory skoncentrowana. Dzisiaj w Świątek nie ma spokoju i wyciągania wniosków na bieżąco" - mówi były tenisista. Sidor odniósł się również do głosów krytyki, coraz częściej pojawiających się na przeróżnych forach internetowych. Zazwyczaj są to hasła typu "Zwolnić panią psycholog, Iga się posypała". Sam ekspert przyznaje, że przed Abramowicz niezwykle trudne zadanie, polegające między innymi na poprawnej diagnozie problemu oraz wykazaniu się kreatywnością w skutecznym wyeliminowaniu jego źródła. "Daria ma twardy orzech do zgryzienia. Zasadne jest pytanie, czy posypała się głowa przez tenis, czy tenis posypał się przez głowę. [...]. Musi wykazać się sprytem, wiedzą i podejściem do Igi, bo trzeba coś zmienić" - alarmuje Sidor. Częstym tematem, podnoszonym w związku ze współpracą Świątek i Abramowicz, jest również swego rodzaju przekroczenie granic. Swoim zdaniem w tym temacie podczas rozmowy z Interią podzielił się inny psycholog klasy mistrzowskiej Dariusz Nowicki. Wytknął on zbytnią bliskość, która widoczna jest w relacji obu pań, co jego zdaniem nie jest niczym dobrym w kontekście zawodu psychologa sportowego. "To zaburza ocenę sytuacji. Niestety najwięcej błędów w postrzeganiu pojawia się wtedy, gdy są wzbudzone emocje.[...]. Uważam, że pewnego rodzaju zasady, związane z relacjami psychologa sportu z zawodnikiem, niestety są tam (w relacji Świątek - Abramowicz red.) przekroczone, czyli nie są zachowane" - mówi Nowicki. Czołowe spotsmenki chwalą Abramowicz. "Dzięki niej w mojej głowie panowała cisza i spokój" Warto przypomnieć, że sama Daria Abramowicz również była kiedyś aktywnym sportowcem. Już w wieku siedmiu lat zaczęła ona swoją przygodę z żeglarstwem, a co więcej, kilka lat później brała ona nawet udział w Mistrzostwach Europy. Swoją sportową pasję musiała jednak porzucić w wieku 18 lat, kiedy to doznała kontuzji nadgarstka, która zmusiła ją do zakończenia kariery. To właśnie w tym momencie zaczęła się jej przygoda z psychologią, ale też pełnieniem funkcji trenera sportowego. Poza Igą Świątek z usług Darii Abramowicz skorzystała między innymi złota medalistka Igrzysk Olimpijskich oraz rekordzistka świata Aleksandra Mirosław. To właśnie podczas imprezy w Paryżu sportsmenka odczuwała wielkie napięcie, związane ze startem na tak prestiżowej imprezie. Jak przyznała sama Mirosław, wielkim wsparciem była wówczas dla niej właśnie Abramowicz. "Impreza jak żadna, start jak każdy - zdanie, które usłyszałam w grudniu 2023 roku od wspaniałej osoby, mojej psycholog Darii Abramowicz, dzięki której w czasie startu w mojej głowie panowała cisza i spokój, a ja mogłam się skupić na robocie. Brakujący puzzel, który w 2024 roku został dołączony" - przekazała wówczas Aleksandra Mirosław za pośrednictwem mediów społecznościowych. Na tym jednak podopieczni psycholożki się nie kończą. Inną sportsmenką, która również znajduje się pod jej skrzydłami, jest piłkarka kadry narodowej oraz kobiecej FC Barcelony Ewa Pajor. Tutaj zmiana jest aż nadto widoczna, bowiem wcześniej Pajor była dość nieśmiałą osobą, lecz w ostatnim czasie przeszła istną metamorfozę, co zapewne jest jedną z wynikowych podjęcia współpracy z Abramowicz. Jak widać zarówno Aleksandra Mirosław, jak i Ewa Pajor niezwykle chwalą umiejętności, którymi dysponuje Daria Abramowicz. Obydwie podkreśliły również, że jej pomoc była nieoceniona, szczególnie w najtrudniejszych oraz najbardziej stresujących momentach kariery. Dziwić zatem może fakt, że w obliczu ciągnących się od początku roku problemów Igi Świątek, wciąż nie mogliśmy zaobserwować zbyt dużej poprawy.