Z tego powodu odmówił wspólnych sparingów Kubratowi Pulewowi (20-0, 11 KO), który przygotowuje się do starcia z Władimirem Kliczko (62-3, 52 KO). Polski olbrzym był na obozie Bułgara pod koniec lata, stoczył nawet z nim kilka rund w ośrodku w Berlinie, jednak po nich nadeszła informacja o kontuzji mistrza świata i przełożeniu walki na 15 listopada. Tym razem Pulew znów chciał skorzystać z pomocy Wacha, ale ten patrzy już tylko na siebie.W ciągu najbliższych dni Mariusz wznowi treningi. Na początek będzie to praca nad siłą i wytrzymałością, a gdy będzie już znany termin kolejnej potyczki, wówczas rozpocznie już zajęcia typowo bokserskie."Wkrótce pojedynek Artura Szpilki z Tomaszem Adamkiem. Fajnie byłoby zobaczyć potem Mariusza z jednym z nich, choć chętnie bym go także obejrzał przeciwko innym olbrzymom, jak Tyson Fury czy David Price" - nie ukrywa menedżer zawodnika, Ivaylo Gotzev. Oby więc wszystko zostało już rozstrzygnięte między pięściarzem i jego promotorem Mariuszem Kołodziejem, a kariera Wacha znów nabrała rozpędu. Wszak ma już na karku blisko 35 lat i młodszy nie będzie.