Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 19 meczów zespół Waasland-Beveren wygrał dwa razy, ale więcej przegrywał, bo aż 13 razy. Cztery mecze zakończyły się remisem. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. W 21. minucie sędzia pokazał żółtą kartkę Reginalowi Goreux, piłkarzowi Standardu Liege. Na kwadrans przed końcem pierwszej połowy drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną dostał Reginal Goreux osłabiając drużynę gości. Wcześniejszą kartkę ten zawodnik dostał w 21. minucie. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Standardu Liege w 35. minucie spotkania, gdy Maxime Lestienne strzelił pierwszego gola. To już siódme trafienie tego zawodnika w sezonie. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Nicolas Gavory. W 39. minucie arbiter pokazał żółtą kartkę Maximilianowi Caufriezowi z drużyny gospodarzy. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Standardu Liege. Kibice Waasland-Beveren nie mogli już doczekać się wprowadzenia Stefana Miloševicia. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy. Murawę musiał opuścić Thomas Agyepong. Posunięcie trenera było słuszne. Stefana Miloševicia strzelił wyrównującego gola w 66. minucie spotkania. Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom Waasland-Beveren: Aleksandarowi Vukoticiowi w 57. i Aboubakary'emu Koicie w 64. minucie. W 65. minucie Denzel Jubitana zastąpił Dina Sulę. Bramkarz Standardu Liege wielokrotnie wychodził z opresji obronną ręką. Skutecznie interweniował w meczu aż siedem razy, ale nie zachował czystego konta. Na 24 minuty przed zakończeniem drugiej połowy na listę strzelców wpisał się Stefan Milošević. W zdobyciu bramki pomógł Yuki Kobayashi. Po chwili trener Standardu Liege postanowił bronić wyniku. W 72. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Aleksandara Boljevicia wszedł Senna Miangue, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Niestety, starania trenera spaliły na panewce. Drużyna Standardu Liege nie obroniła wyniku i ostatecznie przegrała mecz. W tej samej minucie Duje Czop został zmieniony przez Felipe Avenattiego, co miało wzmocnić drużynę Standardu Liege. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Andreasa Wiegla na Jura Schrijversa w 83. minucie. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację w 88. minucie, arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Waasland-Beveren: Denzelowi Jubitanie i Stefanowi Miloševiciowi. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu atmosfera była rozgrzana. W tej samej minucie wynik ustalił Din Sula. W samej końcówce spotkania w drużynie Standardu Liege doszło do zmiany. Denis Drăguş wszedł za Maxime'a Lestienne'a. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry żółtą kartką został ukarany Din Sula, piłkarz gospodarzy. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 2-1. Zawodnicy gości dostali w meczu jedną żółtą kartkę i jedną czerwoną, natomiast ich przeciwnicy sześć żółtych. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy czwartek drużyna Waasland-Beveren zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Sint-Truidense VV. Tego samego dnia KAA Gent zagra z zespołem Standardu Liege na jego terenie.