Obecny sezon jest bardzo udany dla Michała Skórasia. 23-latek ma za sobą piękną przygodę w europejskich pucharach, gdzie wraz z Lechem Poznań dotarł aż do ćwierćfinału Ligi Konferencji, z kolei w listopadzie udało mu się zadebiutować na mistrzostwach świata w barwach reprezentacji Polski. Udana kampania, w której skrzydłowy zdobył do tej pory szesnaście bramek i zanotował sześć asyst, nie umknęła uwadze zagranicznych klubów. Już w połowie kwietnia dziennikarz Interii Sebastian Staszewski informował o poważnym zainteresowaniu Polakiem ze strony belgijskiego Club Brugge. Minął tydzień, a Lech w oficjalnym komunikacie potwierdził osiągnięcie porozumienia. "Lech Poznań oraz Club Brugge osiągnęły porozumienie w sprawie transferu Michała Skórasia. Skrzydłowy stanie się piłkarzem belgijskiego klubu 1 lipca" - napisano w mediach społecznościowych. Skóraś może od razu wskoczyć do pierwsze jedenastki Stało się zatem jasne, że na 23-latka w sezonie 2023/24 czeka nowe wyzwanie, a jego potencjalną rolę w zespole "Niebiesko-Czarnych" przybliżył w rozmowie z WP Sportowe Fakty tamtejszy dziennikarz - Tomas Taecke, dodając, że idealnie wpisuje się on w filozofię klubu. "Z tego co słyszę, został kupiony za 6 milionów euro. Club Brugge zawsze szuka młodych piłkarzy, aby podnieść ich poziom i sprzedać z zyskiem. Cel jest jednak taki, aby już teraz był zawodnikiem pierwszej jedenastki" - powiedział Taecke Mateuszowi Byczkowskiemu. Club Brugge przystępował do obecnego sezonu w nadziei na zdobycie mistrzowskiego tytułu, jednak kampania zdecydowanie nie ułożyła się po ich myśli. Na cztery kolejki przed końcem zajmują oni bowiem czwarte miejsce w grupie mistrzowskiej ze stratą aż dwunastu punktów do lidera Antwerpii i jedenastu do miejsca premiowanego awansem do Ligi Mistrzów. "Faktem jest, że spisali się źle, ale w przyszłym roku ich jedynym celem będzie zdobycie tytułu mistrzowskiego. Będzie się z tym wiązała presja, ale tak jest zawsze. Jeśli chodzi o konkurencję na skrzydle, to trudno powiedzieć, bo część z piłkarzy grających na tej pozycji ma wkrótce opuścić klub" - dodał.