Partner merytoryczny: Eleven Sports

Rewolucja w lidze. Jeden błąd może kosztować ich utrzymanie

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

Krono-Plast Włókniarz Częstochowa ma powody do niepokoju. Po zmianie systemu rozgrywek nawet piąte miejsce po 14 kolejkach może oznaczać spadek z PGE Ekstraligi. Kluczowe będzie więc znalezienie się w czołowej czwórce. Dodatkowym problemem jest fatalna passa inauguracyjnych meczów u siebie – od 2020 roku Włókniarz nie wygrał żadnego pierwszego spotkania na własnym torze. Najbliższy mecz może więc już na starcie sezonu wprowadzić nerwowość albo dać zespołowi cenny spokój.

Prezes Michał Świącik przygląda się pracy duetu Lech Kędziora, Jarosław Dymek
Prezes Michał Świącik przygląda się pracy duetu Lech Kędziora, Jarosław Dymek/Paweł Wilczyński/Zdjęcia Paweł Wilczyński

Krono-Plast Włókniarz zrobił sporą przebudowę składu. Wszystko to przez odejście lidera Leona Madsena, który zamienił Częstochowę na Zieloną Górę. Pod Jasną Górę trafili - Jason Doyle, Piotr Pawlicki, Wiktor Lampart oraz Phillip Hellstrom-Bangs. Dodatkowo nastąpiła zmiana trenera, nowym szkoleniowcem został Mariusz Staszewski.

Fatalne inauguracje, zmora Włókniarza

Ostatnie cztery lata to prawdziwa udręka dla Włókniarza, jeśli chodzi o pierwsze domowe spotkanie w sezonie. W 2021 i 2022 roku dwukrotnie pokonała ich FOGO Unia Leszno. W 2023 roku Orlen Oil Motor Lublin udzielił im surowej lekcji żużla. W zeszłym sezonie było nieco lepiej - częstochowianie zdołali zremisować z Betard Spartą Wrocław.

Na ostatnie zwycięstwo w inauguracyjnym meczu u siebie kibice muszą cofnąć się do 2020 roku. Co ciekawe, Włókniarz pokonał wtedy Bayersystem GKM Grudziądz - ten sam zespół, z którym zmierzy się na otwarcie tegorocznych rozgrywek. Może to być idealny moment na przełamanie, zgodnie z powiedzeniem, że historia lubi zataczać koło.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Tommy Paul - Daniil Medvedev. Skrót meczu. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport

      Zadanie nie będzie łatwe

      Przebudowa składu może przynieść spore wyzwania. Nowy szkoleniowiec oznacza zmiany, a tor będzie przygotowywany inaczej niż dotychczas. Dodatkowo, w ostatnich dwóch sezonach, gdy trenerem Arged Malesy Ostrów był Mariusz Staszewski, jego drużyna nie miała wyraźnego atutu własnego toru. Najlepszym przykładem była porażka z PSŻ Poznań na własnym stadionie. Co więcej, ostrowianie często prezentowali się lepiej na wyjazdach niż u siebie.

      To rodzi pytanie, czy Staszewski zdoła rozwiązać problem Włókniarza i poprawić jego domową dyspozycję. Jeśli częstochowianie kolejny rok z rzędu będą mieć problemy na własnym torze, może ich to kosztować utrzymanie w lidze. Pierwszy sprawdzian już 11 kwietnia - wtedy zmierzą się z GKM-em Grudziądz.

      Frederik Jakobsen i Mariusz Staszewski/Łukasz Trzeszczkowski/Zdjęcia Łukasz Trzeszczkowski
      Torben Hansen i Mads Hansen./Paweł Wilczyński/Zdjęcia Paweł Wilczyński
      Wadim Tarasienko, Jaimon Lidsey i Max Fricke, gwiazdy GKM-u Grudziądz./Łukasz Trzeszczkowski/Zdjęcia Łukasz Trzeszczkowski

      INTERIA.PL

      Lubię to
      Lubię to
      0
      Super
      0
      Hahaha
      0
      Szok
      0
      Smutny
      0
      Zły
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
      Dołącz do nas na:
      instagram
      • Polecane
      • Dziś w Interii
      • Rekomendacje