Szymon Marciniak w środowy wieczór mierzy się z jednym z największych wyzwań w obecnie trwającym sezonie. Polaka wytypowano na rozjemcę 1/8 finału Ligi Mistrzów pomiędzy Atletico a Realem. Pojedynek na Estadio Santiago Bernabeu zakończył się jednobramkowym triumfem "Królewskich" 2:1, więc w rewanżu mogło zdarzyć się dosłownie wszystko. Już sam początek drugiej konfrontacji miał zwariowany przebieg. Gospodarze doprowadzili do remisu w dwumeczu w pierwszej minucie po bramce Conora Gallaghera. Real dążył do jak najszybszego odrobienia straty. I w dwudziestej minucie pachniało rzutem karnym dla gości. Podczas interwencji we własnym polu karnym piłka dotknęła ręki Giuliano Simeone. Arbiter pozostał niewzruszony. Co innego kibice, którzy szybko zaczęli publikować krótkie filmiki oraz zrzuty ekranów w mediach społecznościowych. Obszerny artykuł powstał między innymi w serwisie "relevo.com". Nici ze starcia ze Szczęsnym, to już oficjalnie. Gwiazda surowo ukarana Szymon Marciniak nie podyktował karnego. W hiszpańskim internecie momentalnie zawrzało "'Biali' uważają, że sam fakt oderwania piłki od ciała wystarczy, aby wymierzyć maksymalną karę. Marciniak, który przewodził spotkaniu, uważał, że nie jest to karalne. A Kwiatkowski, jego rodak i kolega z VAR-u, również nie uważał, że jest to powód, aby wywołać go do ekranu" - napisał Jonas Perez. "Dlaczego zagranie ręką przez Giuliano Simeone nie było karane" - brzmiał z kolei tytuł wspomnianego materiału. Pytanie "Dlaczego" w przestrzeni wirtualnej padało zresztą bardzo często. Żurnaliście komentarza udzielił Mateu Lahoz, ekspert ds. sędziowania w "Movistar Plus+". Wziął on w obronę Szymona Marciniaka. "Dla mnie, szczerze mówiąc, sposób ułożenia ręki jest naturalny" - oznajmił. Pomimo tego, gorąco zrobiło się w serwisie X. "Marciniak wybacza karę ręki Giuliano Simeone" - napisało "okdiairo.com". "Już jest kontrowersja! Vini dośrodkowuje piłkę z ziemi, a ona trafia w rękę Giuliano Simeone, ale polski sędzia Marciniak nie orzeka rzutu karnego" - doniosła swoim obserwatorom "MARCA". Tekstowy zapis z meczu Atletico - Real w Interia Sport. Link TUTAJ.