Partner merytoryczny: Eleven Sports

Była zawodniczka Tomasza Wiktorowskiego idzie jak burza. Rozbiła Rosjankę

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

Ludmiła Samsonowa przed startem Australian Open błysnęła w Adelajdzie, bo pokonała m.in. Emmę Navarro i dotarła do półfinału turnieju WTA 500. Tam skreczowała z powodu problemów zdrowotnych, ale i tak udało jej się przygotować do startu w Melbourne. Rosjanka szybko jednak zakończyła swoją przygodę z wielkoszlemowym turniejem i w meczu drugiej rundy z Olgą Danilović ugrała zaledwie trzy gemy. Zawodniczka, którą w przeszłości trenował Tomasz Wiktorowski, idzie jak burza i po raz pierwszy w karierze zameldowała się w trzeciej rundzie Australian Open.

Olgę Danilović (L) w przeszłości trenował Tomasz Wiktorowski (P)
Olgę Danilović (L) w przeszłości trenował Tomasz Wiktorowski (P)/STRINGER/ANADOLU/MATTHEW STOCKMAN/GETTY IMAGES NORTH AMERICA/AFP

Ludmiła Samsonowa w poprzednim sezonie błysnęła w kilku turniejach - dotarła do półfinału w Abu Dabi, gdzie przegrała z Jeleną Rybakiną, w Strasburgu w walce o finał uległa Madison Keys, wygrała też mniej prestiżowy turniej WTA 250 w ’s-Hertogenbosch. Po drodze zmierzyła się również z Igą Świątek, która ograła ją 6:4, 6:1 w czwartej rundzie US Open. Sezon zakończyła na 27. miejscu w rankingu WTA.

Rosjanka obecnie plasuje się na 21. miejscu w światowym zestawieniu, co jest efektem udanego występu w Adelajdzie. Tam w turnieju WTA 500 rozegranym na kilka dni przed startem Australian Open, pokonała Marie Bouzkovą, Belindę Bencic i Emmę Navarro, docierając do półfinału. W nim wygrała pierwszego seta w starciu z Madison Keys, drugą partię przegrała, a w trzeciej przy stanie 0:3 skreczowała.

Samsonowa już po pierwszym secie wspomnianego meczu prosiła o przerwę medyczną, ponieważ doskwierał jej ból stopy. Później zaczęła sygnalizować problem z mięśniami brzucha, a w pewnym momencie okazało się, że uraz jest na tyle poważny, że wyklucza dalszą grę. Urodzona w Oleniegorsku 26-latka po pożegnaniu z turniejem skupiła się na tym, by wrócić do pełni sił na Australian Open.

Australian Open. Ludmiła Samsonowa odpadła z turnieju

Zmagania w Melbourne zaczęła udanie, bo poradziła sobie z Kamilą Rachimową (6:2, 6:4). W drugiej rundzie przyszło jej zmierzyć się z kolei z notowaną na 55. miejscu w rankingu Olgą Danilović, z którą zagrała pierwszy raz w karierze. 23-letnia Serbka, którą od grudnia 2019 do kwietnia 2020 roku trenował przyszły szkoleniowiec Igi Świątek Tomasz Wiktorowski, już na początku meczu zaskoczyła faworytkę, bo za piątym razem wykorzystała break pointa i przełamała Samsonową. W sumie Rosjance tylko raz udało się obronić podanie, a przy serwisie rywalki nie była w stanie jej postraszyć. I ugrała zaledwie jednego gema (1:6).

Danilović wprawdzie na otwarcie drugiego seta dała się przełamać, ale szybko odzyskała kontrolę nad meczem. Odpowiedziała przełamaniem powrotnym, później dwukrotnie gładko, bo bez straty punktu, wygrała gema przy serwisie rywalki i rozbiła ją 6:2. 

W sumie Samsonowa popełniła aż 31 niewymuszonych błędów przy 12 rywalki, ugrała zaledwie trzy gemy (1:6, 2:6) i dość nieoczekiwanie pożegnała się z Australian Open. Serbka z kolei po raz pierwszy w karierze awansowała do trzeciej rundy turnieju w Melbourne, w którym zagra z Jessiką Pegulą. 

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Iga Świątek: To był prawdopodobnie najgorszy czas w moim życiu. WIDEO/AP/© 2024 Associated Press
      Ludmiła Samsonowa/AFP
      Ludmiła Samsonowa/AFP
      Olga Danilović/AFP

      INTERIA.PL

      Lubię to
      Lubię to
      0
      Super
      0
      Hahaha
      0
      Szok
      0
      Smutny
      0
      Zły
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
      Dołącz do nas na:
      instagram
      • Polecane
      • Dziś w Interii
      • Rekomendacje