Lukas Podolski zaatakował Krzysztofa Stanowskiego. "Najmanem się zajmij"
Dwie sytuacje, które analizowane były przez VAR podczas meczu Górnik Zabrze - Raków Częstochowa, wypadły na niekorzyść gospodarzy. Raz sędzia, po wideoweryfikacji, podyktował rzuty karny dla gości, a przy drugiej sytuacji anulował bramkę dla zabrzan. Decyzje wzbudziły kontrowersje i wzburzyły m.in. Lukasa Podolskiego, który w tym temacie zaatakował na Twitterze Krzysztofa Stanowskiego
Górnik Zabrze zremisował 1-1 z Rakowem Częstochowa, choć przez chwilę zawodnicy ze Śląska mieli nadzieję na zgarnięcie kompletu punktów. W końcówce spotkania strzelili gola, lecz po konsultacji z VAR-em trafienie zostało anulowane. Wcześniej, dzięki wideoweryfikacji, odgwizdano rzut karny dla rywali.
Lukas Podolski krytycznie odniósł się do działania systemu. "VAR za często zabija emocje. Zaczyna to wyglądać tak, że o wyniku czasem nie decyduje się na boisku, a, jak to mówią w Niemczech, w piwnicach, gdzie siedzą sędziowie" - stwierdził w rozmowie z WP Sportowymi Faktami.
W podobnym, sceptycznym tonie wypowiadał się trener zabrzan, Jan Urban. "Mecz przegrany przez sędziego VAR, który jest nieomylny, najlepszy. Uważam, że tak nie jest. No, ale zostawmy mu... to dla niego" - ocenił na konferencji prasowej.
This is a modal window.
Lukas Podolski ostro do Krzysztofa Stanowskiego po meczu Górnik Zabrze - Raków Częstochowa
Temat kontrowersji wokół ekstraklasowego spotkania Górnika i Rakowa przeniósł się do sieci. Najpierw doszło do wymiany zdań między kibicem Górnika o pseudonimie "Adi" a Krzysztofem Stanowskim. "Potrafisz w obiektywizm?" - dopytywał dziennikarza fan śląskiego klubu. "Nie no, nie potrafię, bo Górnik jest mi obojętny. Tylko pan Adi potrafi, bo jest kibicem Górnika" - odpowiedział.
W rozmowę wtrącił się Lukas Podolski, który nie szczędził ostrych słów pod adresem Stanowskiego. W swoim wpisie na Twitterze odniósł się m.in. do zaangażowania jednego z właścicieli "Kanału Sportowego" w sprawę odwołania gali MMA-VIP 4, którą to organizował Marcin Najman, a twarzą firmował Andrzej Zieliński ps. "Słowik".
Obiektywizm? Gdzie jest moment, w którym piłka wychodzi na aut przed podyktowanym rzutem karnym i dlaczego nie był analizowany? Gdzie jest klatka z momentem podania przy spalonym i nagranie z wozu? Ty się lepiej Najmanem zajmij, bo to jest partner do dyskusji na Twoim poziomie…
~ - odciął się piłkarza Górnika.
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje