Ironiczny komentarz reprezentanta Polski. Siatkarz wbił szpilę władzom PlusLigi. To się im nie spodoba

Po tym, jak rozgrywki PlusLigi rozszerzono z 14 do 16 zespołów, polskie kluby mają jeszcze bardziej napięte kalendarze. Na reformie najbardziej "ucierpiały" zespoły rywalizujące w Europie, w tym Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i Jastrzębski Węgiel, które zmierzą się w finale Ligi Mistrzów. Mistrz i wicemistrz kraju mają za sobą najwięcej rozegranych spotkań, a sytuacji zespołów nie ułatwia sposób, w jaki zorganizowano fazę play-off PlusLigi.

Kluby walczące o medale mistrzostw Polski rywalizują do trzech wygranych spotkań. Pierwsze dwa mecze są rozgrywane dzień po dniu i nie inaczej jest w przypadku rywalizacji ZAKSY z Projektem Warszawa. Problem w tym, że pierwszy mecz obu drużyn rozegrano w Niedzielę Wielkanocną, a drugie starcie zaplanowano na drugi dzień świąt. 

PlusLiga. Łukasz Kaczmarek ironicznie skomentował życzenia

Taka decyzja oficjeli najwyraźniej nie spodobała się Łukaszowi Kaczmarkowi, który na swoim InstaStory udostępnił życzenia złożone przez Polską Ligę Siatkówki. "W tym świątecznym wielkanocnym czasie składamy Państwu najserdeczniejsze życzenia, przede wszystkim zdrowia, spokoju oraz siły, aby te dni choć na chwilę dały możliwość zapomnienia o codzienności" - napisano na profilu PLS. 

Te życzenia atakujący ZAKSY i reprezentacji Polski opatrzył ironicznym komentarzem. "Dziękujemy PlusLidze zwłaszcza za to zapomnienie o codzienności" - napisał, dodając m.in. emotikonkę przedstawiającą piłkę do siatkówki. Na podobny komentarz zdobył się jego drużynowy kolega, Marcin Janusz. Rozgrywający udostępnił życzenia na Instagramie, opatrując je ironicznym dopiskiem. "I świąt spędzonych w gronie najbliższych" - napisał reprezentant Polski.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle bliżej półfinału

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle nie bez problemów, ale pokonała Projekt Warszawa. Obrońcy tytułu wysoko przegrali pierwszą partię, jednak szybko wrócili do gry i wygrali dwa kolejne sety. W czwartej odsłonie spotkania górą był stołeczny klub, który tym samym doprowadził do tie-breaka. W tym zwycięstwo przypieczętowali gospodarze, robiąc pierwszy krok w kierunku półfinału rozgrywek.