"Guma": Nic mnie nie boli
W piątek wszedł jako rezerwowy rozgrywający, co nie zdarza się często. Paweł Zagumny dochodzi do siebie po dolegliwościach pleców, które uniemożliwiły mu grę w Olsztynie.

- W tej chwili nic mnie nie boli i to jest najważniejsze - mówił po meczu z Węgrami wygranym 3:0 w ramach kwalifikacji do mistrzostw Europy. - Powoli wchodzę w grę. Węgrzy nie byli dziś dla nas wymagającym przeciwnikiem, co nie oznacza, że traktowaliśmy ich juniorów. Cieszy zwycięstwo, bo ono przybliża nas do awansu do finałów.
Popularny "Guma" otrzymał dziś żółtą kartkę od sędziego, choć nie do końca rozumie jego decyzję. - Właściwie nie wiem, czemu dostałem żółty kartonik. Podobno stałem w grupie zawodników rezerwowych nie w tym miejscu co trzeba i do tego odbijałem piłkę. Dziwna decyzja, ale nie mnie z nią polemizować - dodał nasz rozgrywający.
Zaraz potem kolejną kartkę ujrzał kapitan naszej reprezentacji - Piotr Gruszka, za oklaskiwanie poprzedniej decyzji.
W sobotę reprezentacja Polski zmierzy się z ekipą Czarnogóry.
Informacja prasowa
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje