A jednak, Lewandowski w końcu "nie wytrzymał". Polak doigrał się kary
Stało się - po kilku tygodniach wiszącego nad nim zagrożenia Robert Lewandowski w końcu "nie wytrzymał" i postanowił się "wykartkować". Trudno bowiem nie stwierdzić, że reprezentant Polski specjalnie zapracował na żółtą kartkę obejrzaną w sobotnim meczu z Las Palmas. Przez nią spotka go kara i będzie musiał pauzować w najbliższym spotkaniu La Liga z Cadiz. Ale za to bez przeszkód zagra w prestiżowym i niezwykle ważnym starciu z Realem Madryt na Estadio Santiago Bernabeu.

W pierwszej połowie meczu Robert Lewandowski miał kilka okazji do strzelenia gola. Dwukrotnie jednak został złapany na spalonym (choć raz zdołał nawet umieścić piłkę w bramce), a później miał sporego pecha, trafiając w poprzeczkę. Lecz fakt, że rywale grali w osłabieniu, dawał nadzieję na to, że po zmianie stron reprezentant Polski trafi do siatki.
Tak się jednak nie stało, a w 81. minucie sztab szkoleniowy FC Barcelona podjął decyzję o tym, by zdjąć Roberta Lewandowskiego z boiska. Jego miejsce na murawie zajął brazylijski snajper - Vitor Roque.
FC Barcelona. Robert Lewandowski obejrzał żółtą kartkę. Polak będzie zawieszony
Gdy numery obu zawodników zostały wyświetlone na tablicy, Robert Lewandowski zaczął z wolna przemieszczać w stronę linii bocznej. Robił to jednak tak powoli, że interweniować postanowił sędzia Mateo Busquets Ferrer, który podbiegł w jego stronę, pokazując naszemu piłkarzowi żółtą kartkę.
Było to najprawdopodobniej intencjonalne zachowanie Roberta Lewandowskiego, nad którym już od końca stycznia wisiało widmo zawieszenia za przekroczenie dozwolonej liczby żółtych kartek. Teraz już "nie wytrzymał" i w dogodnym dla siebie momencie postanowił się "wykartkować".
Jego ruch wynika najprawdopodobniej bezpośrednio z terminarza "Dumy Katalonii". W najbliższej kolejce La Liga ekipa trenera Xaviego Hernandeza zmierzy się z Cadiz, a później czeka ją "El Clasico", czyli starcie z Realem Madryt na Estadio Santiago Bernabeu. Robert Lewandowski będzie mógł więc odpocząć i tym samym zebrać więcej sił na mecze z PSG w Lidze Mistrzów.
Jest przy tym pewny - o ile nie dotkną go jakiekolwiek problemy zdrowotne - występu w niezwykle ważnym dla Barcelony spotkaniu z "Królewskimi". A tak, w przypadku jakiejkolwiek nierozmyślnej kartki obejrzanej w starciu z Cadiz, wypadłby z kadry meczowej "Blaugrany".
Co ciekawe, w najbliższym meczu z powodu obejrzanych żółtych kartek nie wystąpią także Joao Cancelo oraz Inigo Martinez.
Ostatecznie FC Barcelona pokonała Las Palmas 1:0, dzięki czemu zbliżyła się na pięć punktów do Realu Madryt, który w niedzielę zmierzy się z Athletikiem Bilbao.
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje