W spotkaniu z Holandią, choć przegranym 1-2, Polacy pozostawili po sobie wrażenie. Może rywal był lepszy piłkarsko, może miał więcej z gry, to nasi zawodnicy mieli swoje momenty, a cały pojedynek zakończyli z większa liczbą celnych strzałów. Porównując poprzednie inauguracje wielkich turniejów w XXI wieku, nie licząc 2016 roku, kiedy "Biało-Czerwoni" doszli na mistrzostwach Europy aż do ćwierćfinału, jest postęp. I kibice mogą właśnie liczyć, że w kolejnych meczach zgadzać się będzie nie tylko styl, ale także wynik, bo przecież szanse na wyjście z grupy mają nawet trzy zespoły. Polska - Austria. Wiara w narodzie jest Nic dziwnego, że przed meczem z Austrią fani przyszli dać wyraz swoje wiary przed hotel w Berlinie, w którym zamieszkałą reprezentacja Polski. Nie brakowało śpiewów które miały wspierać "Biało-Czerwonych", co widać na poniższym filmiku: Nie tylko jednak piłkarze są na ustach kibiców polskiej kadry. Swoją porcję wsparcia dostał także selekcjoner Michał Probierz, który w pierwszych ośmiu spotkaniach nie przegrał żadnego, a dopiero w dziewiątym znalazł pogromcę w osobie wspomnianej Holandii. I kibice to doceniają, co można zobaczyć poniżej: Polacy dotarli z Hanoweru, gdzie mają swoją bazę, do Berlina pociągiem. Potem odbyła się konferencja prasowa, a następnie trening. Dopiero po nim selekcjoner miał zdecydować, czy przede wszystkim Robert Lewandowski, ale także Paweł Dawidowicz, już trenujący z zespołem, zagrają w piątkowym starciu. "Wiemy, jak agresywny będzie to mecz. Podobny był też baraż w Walii, gdy wiele osób zastanawiało się, czy wytrzymamy. Pokazaliśmy, że potrafimy. Dlatego wierzę, że jutro też przeciwstawimy się tej agresywności. Ale nie możemy zapominać, że musimy też grać w piłkę i posiadać piłkę. Chcemy wykorzystać wszystkie atuty, jakie mamy w reprezentacji" - podkreślił Probierz. "Austriacy w meczu z Francją pokazali bardzo dużą intensywność, co już potwierdzali we wcześniejszych meczach. Mają kilka indywidualności. Większość zawodników gra w Bundeslidze. Ale my też mamy dobrych zawodników. Piłkarzy, którzy chcą coś osiągnąć i to jest dla mnie istotne. Bardziej skupiamy się na swoim zespole. Pokazujemy się coraz lepiej z każdej strony" - dodał. Polska - Austria. Michał Probierz pokazał, że jest spokojny Selekcjoner reprezentacji Polski pokazywał, że jest spokojny, mimo wagi spotkania, bo porażka może nas pozbawić szans na wyjście z grupy. "Nawet w drodze na stadion spałem, bo było trochę czasu z powodu korków. Nie mam żadnych problemów z tym meczem. Po to się pracuje tak długo, a jestem trenerem już 24 lata, żeby normalnie podchodzić do spotkań. Wiem, że zrobiłem wszystko co trzeba, więc mogę spać spokojnie" - przyznał. Początek meczu Polska - Austria 21 czerwca o godzinie 18.00. Transmisja w TVP 1, TVP Sport, a tekstowa w Interii. Zobacz też nasz raport specjalny i bądź na bieżąco: Euro 2024.