Polska - Niemcy. Tak typowali kibice
Rywalami naszych piłkarzy w dzisiejszym starciu o punkty el. Euro 2016 będą mistrzowie świata - Niemcy. Mecz na Stadionie Narodowym w Warszawie rozpocznie się o godz. 20.45, a wciąż jest kilka niewiadomych w składzie. Oto, jak doradzaliście trenerowi Adamowi Nawałce!

Transmisja telewizyjna w Polsacie i Polsacie Sport.
Wierzymy w "Biało-czerwonych"!
Teoretycznie nie mamy szans na zwycięstwo. Niemcy to mistrzowie świata, mają jedną z najsilniejszych lig i jeszcze nigdy z nimi nie wygraliśmy.
Co więcej, gdy w 2011 roku Robert Lewandowski i Jakub Błaszczykowski strzelili im po golu w meczu towarzyskim, były to pierwsze bramki, jakie Niemcy stracili w starciach z nami od 31 lat!
Głosujący w sondzie Interii widzą jednak sporą szansę na przełamanie. Co pozwala nam w to wierzyć? Przede wszystkim fakt, że o ile Niemcy mają wielki zespół, to jest on w przebudowie. Na dodatek wielu podstawowych piłkarzy w talii Joachima Loewa leczy kontuzje i dziś nie zagra.
Poza tym, kiedyś w końcu przecież musimy z nimi wygrać!
Kto w bramce?
Kandydatów jest trzech, a zdania kibiców są mocno podzielone. Różnica średnich ocen jest naprawdę niewielka. Gdyby trener Adam Nawałka miał wybierać w oparciu o zdanie fanów reprezentacji, to musiałby zadecydować między Arturem Borucem a Wojciechem Szczęsnym. Jednak także Łukasz Fabiański nie odstaje zbytnio od kolegów.
Z wyników widać, że Artur Boruc wciąż cieszy się dużym zaufaniem polskich kibiców i nie zmienił tego fakt, że z dnia na dzień stracił miejsce w wyjściowym składzie Southamptonu i musiał przenieść się do drugoligowego AFC Bournemouth.
Z kolei na wynik Wojciecha Szczęsnego z pewnością wpłynęła kolejna czerwona kartka, jaką został ukarany w niedawnym meczu Ligi Mistrzów przeciwko Galatasaray Stambuł.
Łukasz Fabiański po odejściu z Arsenalu regularnie gra w jednej z najsilniejszych lig świata, ale mimo tego jego notowania u polskich kibiców wciąż stoją niżej niż Boruca i Szczęsnego.
Z kim na lewej obronie? Oto Wasz faworyt!
Obsada pozycji lewego obrońcy spędza sen z powiek kolejnym selekcjonerom. Chyba na żadnej pozycji w kadrze nie ma aż takiej karuzeli. Lewi obrońcy zmieniają się, ale problem pozostaje. Na kogo postawimy tym razem?
Według Was najlepszym rozwiązaniem będzie przeniesienie z prawej strony Artura Jędrzejczyka. Piłkarz Krasnodaru młodzieżowcem już nie jest, ale do tej pory nie odgrywał kluczowej roli w kadrze. Twierdzi jednak, że jest gotowy.
Jakich ma konkurentów? Akcje Grzegorza Wojtkowiaka stoją znacznie niżej, a jeszcze mniejsze poparcie ma Jakub Wawrzyniak.
Kibice chyba nigdy nie zapomną mu, jak poślizgnął się w ostatniej akcji meczu z Niemcami przed trzema laty i zamiast wygrać, zremisowaliśmy 2-2. Z drugiej strony, to właśnie on rozpoczynał w podstawowym składzie poprzedni mecz o punkty el. Euro 2016. No i jest nominalnym lewym obrońcą.
Kto powinien zagrać na lewej pomocy?
Fachowcy widzą na tej pozycji w wyjściowej jedenastce Macieja Rybusa, ale internauci, którzy wzięli udział w naszej zabawie, nie przekreślają też Michała Żyry. Głosy rozkładają się po równo.
Żyro jest ostatnio w wysokiej formie, ale przyznał, że raczej nie spodziewa się gry od pierwszej minuty. Według legionisty, Adam Nawałka postawi na piłkarzy, którzy grali w ostatnich meczach reprezentacji.
Nie ma ataku bez "Lewego"!
Trudno wyobrazić sobie mecz z Niemcami bez Roberta Lewandowskiego w naszym ataku. "Lewy" jest absolutnym pewniakiem, pytanie tylko: Czy powinniśmy grać jednym napastnikiem, czy też dwoma?
Więcej zwolenników ma pierwsze rozwiązanie. Jeśli jednak selekcjoner zdecyduje się na duet w przodzie, to według głosujących, szansę powinien otrzymać Arkadiusz Milik. Młody napastnik nie ma łatwego zadania w walce o miejsce w podstawowym składzie Ajaksu, ale końcem września strzelił aż sześć goli w meczu pucharowym, wyrównując osiągnięcie Luisa Suareza sprzed pięciu lat. Za rywali miał jednak amatorską drużynę z czwartej ligi. W Eredivisie trafił dwukrotnie - przed miesiącem strzelił dwa gole w wygranym 2-1 meczu z Heracles Almelo.
Tego samego dnia premierowe trafienie w ukraińskiej lidze zaliczył konkurent Milika do miejsca w podstawowym składzie w meczu z Niemcami - Łukasz Teodorczyk. Napastnik Dynama Kijów zdobył gola także przed tygodniem w meczu Ligi Europejskiej ze Steauą Bukareszt, choć na boisku spędził tylko kilka minut.
Wcale nie taka znów mała część fanów jest zdania, że w składzie na Niemców powinno znaleźć się miejsce zarówno dla Łukasza Teodorczyka, jak i dla Arkadiusza Milika. Bądźmy jednak realistami - szanse na to są niewielkie.
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje