Myśli wszystkich kibiców reprezentacji Polski są obecnie z rodziną Leo Beenhakkera. Poinformowała ona za pośrednictwem portalu nos.nl, że były selekcjoner naszej kadry zmarł w czwartkowe popołudnie. Miał 82 lata. Nad Wisłą pracował w latach 2006-2009, zapisał się złotymi zgłoskami na kartach "biało-czerwonego" futbolu historycznym pierwszym awansem do mistrzostw Europy. Gdyby wtedy się nie udało, drużyna zadebiutowałaby na EURO dopiero mając zapewnione miejsce w turnieju w 2012 roku z racji bycia gospodarzem. Udało się uniknąć takiego mało prestiżowego scenariusza. Robert Lewandowski zadebiutował w reprezentacji Polski w 2008 roku. Za kadencji Beenhakkera Jednym z zawodników, którzy zaczęli swoją drogę w reprezentacji właśnie za kadencji Holendra był jej najlepszy strzelec, a obecnie kapitan, a więc Robert Lewandowski. Środkowy napastnik Barcelony wysłał specjalny post na platformie X. Debiut przypadł 10 września 2008 r. w wyjazdowej konfrontacji z San Marino. Pod wodzą Beenhakkera "Lewy" łącznie rozegrał 12 meczów - 7 w eliminacjach do mistrzostw świata RPA 2010 i 5 w sparingach. Zdobył trzy gole: dwa przeciwko właśnie San Marino (jeden w debiucie) i jeden przeciwko Irlandii. Był wtedy jeszcze głównie zmiennikiem, w tylko w dwóch z tych starć rozegrał pełne 90 minut. Po raz ostatni najprawdopodobniej widzieli się w czerwcu 2022 roku, gdy nasz zespół przyjechał do Rotterdamu na mecz z "Oranje" w ramach Ligi Narodów. Wyściskali się wtedy, co uwieczniono na zdjęciach. Poniżej załączamy wpis profilu Łączy nas Piłka sprzed niemal trzech lat.