Holandia? Hiszpania? Nieważne, giganci do kasacji. Szpakowski otwarcie apeluje
Piątkowa konfrontacja z Litwą to dla reprezentacji Polski pierwszy krok w stronę finałów MŚ 2026. Cztery dni później "Biało-Czerwoni" zmierzą się z Maltą. Biorąc pod uwagę klasę rywali, interesuje nas wyłącznie komplet punktów. - Nic nie przyjdzie samo i trzeba będzie na to ciężko zapracować. Pewne jest jedno: jeśli chcemy awansować, musimy mierzyć w pierwsze miejsce - twierdzi stanowczo Dariusz Szpakowski w rozmowie z serwisem sport.tvp.pl. Żeby taki scenariusz się ziścił, trzeba będzie pozostawić w pokonanym polu... Hiszpanię lub Holandię.

Reprezentacja Polski brała udział w dwóch ostatnich mundialach. Czy "Biało-Czerwonych", wciąż z Robertem Lewandowskim na pokładzie, mogłoby zabraknąć w finałach MŚ 2026? W taki scenariusz nie wierzy Dariusz Szpakowski, legenda mikrofonu i uczestnik 12 globalnych czempionatów.
- W tym wszystkim musimy jednak pamiętać, że dom zawsze buduje się od fundamentów, a naszym wielkim problemem w ostatnim czasie była defensywa - zauważa w rozmowie z serwisem sport.tvp.pl. - Osobiście jestem zwolennikiem gry czterema obrońcami, ale pomysł selekcjonera jest inny. To on jest najbliżej zespołu, decyduje i ponosi odpowiedzialność.
Szpakowski gra o wszystko. "Jeśli chcemy awansować, musimy mierzyć w pierwsze miejsce"
Michał Probierz w roli szefa kadry mierzy się z nieustanną krytyką. Jego przeciwnicy zarzucają mu brak pomysłu na reprezentację. Regularnie temu zaprzecza, przekonując konsekwentnie, że drużyna narodowa czyni postępy i znajduje się na dobrej drodze. Rezultaty nie zawsze jednak idą w parze z tymi zapewnieniami.
- Musimy rozejrzeć się i zapytać: gdzie są te talenty? Kogo ma powołać Probierz?! Nasze kłopoty obrazują ostatnie eliminacje Euro 2024 i wcześniejsze, na mundial w Katarze. Do obu turniejów zakwalifikowaliśmy się dopiero po barażach - przypomina Szpakowski.
W eliminacjach do przyszłorocznego mundialu Polacy mierzyć się będą z Litwą, Maltą, Finlandią oraz Holandią lub Hiszpanią (rywala wyłoni rewanżowy ćwierćfinał Ligi Narodów). Bezpośredni awans wywalczą jedynie zwycięzcy grup. Drużyny z drugich miejsc trafią do baraży.
- Nic nie przyjdzie samo i trzeba będzie na to ciężko zapracować - podkreśla legendarny komentator. - Pewne jest jedno: jeśli chcemy awansować, musimy mierzyć w pierwsze miejsce. Nie możemy zrezygnować i z góry zakładać, że nie uda się wygrać grupy, bo przyjdzie nam zmierzyć się z Hiszpanią albo Holandią.
Początek meczu Polska - Litwa o 20:45. Relację live z tego spotkania znajdziesz TUTAJ.
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje