El. Euro 2016: Gruzja - Szkocja 1-0
Sensacja w Tbilisi! Gruzini w pełni zasłużenie pokonali Szkotów 1-0 w meczu "polskiej" grupy D piłkarskich eliminacji Euro 2016. To świetna wiadomość dla "Biało-czerwonych", którzy walczą z Niemcami we Frankfurcie.

Na początku spotkania Szkoci starali się narzucić swoje warunki. Dłużej utrzymywali się przy piłce, ale niewiele z tego wynikało.
Pierwszą groźną okazję wypracowali dopiero w 28. minucie, gdy Andrew Robertson dośrodkował z lewej strony w pole karne, ale Steven Fletcher nie sięgnął piłki.
W 36. minucie sędzia zarządził przerwę na uzupełnienie płynów i najwyraźniej Szkoci stracili koncentrację. Po efektownej akcji gospodarzy, piłkę na 15. metrze dostał Waleri Kazaiszwili, efektownie pobił ją sobie i strzelił między nogami obrońcy. Na nic zdała się rozpaczliwa interwencja Davida Marshalla.
Stracony gol nie zmobilizował faworytów do lepszej gry i Gruzini schodzili na przerwę zasłużenie prowadząc.
W 50. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Shauna Maloneya, doszło do ostrego spięcia pod bramką Gruzji i Steven Naismith już nawet cieszył się z gola, jednak przedwcześnie. Piłka nie minęła linii bramkowej, a poza tym Szkot faulował bramkarza.
Sześć minut później futbolówka odbiła się od słupka po strzale Stevena Fletchera, jednak nawet, gdyby wpadła do siatki, to i tak gol nie zostałby uznany, bo Szkot był na spalonym.
W 69. minucie Gruzini przechwycili piłkę w środku boiska i wyprowadzili kontrę, po której Szkocję efektowną paradą uratował Marshall (zza pola karnego strzelał Levan Mchedlidze). Precyzji zabrakło także Giorgiemu Navalovskiemu w 77. minucie - trafił w boczną siatkę.
Minutę przed końcem Szkoci wykonywali rzut wolny z 20 metrów, ale Maloney trafił w mur.
Grupa D:
Gruzja - Szkocja 1-0 (1-0)
Bramka: 1-0 Waleri Kazaiszwili (37.)