Pierwsze ze wspomnianych spotkań zostanie rozegrane we wtorkowy wieczór w lubelskiej Hali Globus, gdzie zawodniczki PGE MKS FunFloor podejmą Piotrcovię Piotrków Trybunalski. Podopieczne Pawła Tetelewskiego są w znakomitej formie - mają na koncie dziesięć kolejnych zwycięstw (w tym jedno w ORLEN Pucharze Polski - przyp. red.). Z kolei zespół z Piotrkowa Trybunalskiego wciąż czeka na pierwsze zwycięstwo w rundzie finałowej ORLEN Superligi Kobiet. Faworyt wydaje się więc oczywisty, choć kibice z pewnością pamiętają mecz rozegrany niedawno w Piotrkowie Trybunalskim: wówczas lublinianki przegrywały do przerwy 8:17, by ostatecznie odwrócić losy spotkania. - Piotrcovia to na pewno nieprzewidywalna drużyna, bo potrafi zagrać super mecz, jak z Kobierzycami. Potrafią jednak też rozegrać słabsze zawody. Tak, jak powtarza nam trener: wszystko zależy od naszej obrony. Jeśli wyjdziemy mocno i nie damy im zdobywać łatwych bramek, to możemy być spokojni - powiedziała Dominka Więckowska, rozgrywająca PGE MKS-u FunFloor Lublin. Niebezpieczny Start W drugim meczu 25. serii ORLEN Superligi Kobiet zawodniczki Energa Startu Elbląg podejmą KGHM MKS Zagłębie Lubin. Podopieczne Bożeny Karkut mogą wykonać kolejny krok w stronę obrony mistrzowskiego tytułu. Choć trudno spodziewać się niespodzianki w Elblągu, warto pamiętać, że w jednym z wcześniejszych spotkań zespół Magdaleny Stanulewicz potrafił poważnie zagrozić aktualnym mistrzyniom Polski. Miało to miejsce w ramach ORLEN Pucharu Polski Kobiet - elblążanki przez blisko 45 minut dotrzymywały kroku KGHM MKS Zagłębiu, momentami prowadząc nawet różnicą czterech bramek. Ostatecznie lubinianki przyspieszyły w końcówce i wygrały 32:25. - Nasze nastawienie zawsze jest bojowe. Dziewczyny muszą jednak odpocząć, bo zmęczenie daje się we znaki. Przygotujemy się tak samo jak do każdego innego meczu i damy z siebie wszystko - zapowiedziała Magdalena Stanulewicz, trenerka Energa Startu Elbląg. Równolegle rozegrane zostanie spotkanie w Gnieźnie, gdzie MKS URBIS zmierzy się z KPR-em Gminy Kobierzyce. Aktualne wicemistrzynie Polski z pewnością będą chciały zrewanżować się za niedawną porażkę u siebie. Zespół Marcina Palicy, w przypadku zwycięstwa i porażki Energa Startu Elbląg, może już teraz zapewnić sobie brązowe medale ORLEN Superligi Kobiet w sezonie 2024/2025. Wieści transferowe Warto dodać, że w ostatnich dniach władze gnieźnieńskiego klubu pochwaliły się kolejnym transferem przed sezonem 2025/2026 tych rozgrywek. Nową twarzą w zespole będzie Natalia Krupa, wychowanka Zgody Bielszowice, która dwa ostatnie sezony spędziła w niemieckim Füsche Berlin. - Klub z Gniezna ma jasno przedstawioną wizję rozwoju klubu oraz określone cele. Wszyscy pracownicy klubu mają profesjonalne podejście co jest również motywacją do dalszego działania. Jestem bardzo szczęśliwa i podekscytowana że mogę być częścią tego procesu, i że wraz z zespołem będę walczyć na parkietach w przyszłym sezonie. Na pewno dam z siebie wszystko, tak aby zespół mógł cieszyć się piłką ręczną na najwyższym poziomie - wyjaśniła Natalia Krupa, nowa zawodniczka MKS-u URBIS Gniezno. TERMINARZ 25. SERII ORLEN SUPERLIGI KOBIET GRUPA MISTRZOWSKA PGE MKS FunFloor Lublin - Piotrcovia Piotrków Trybunalski (wtorek 29 kwietnia, godz. 20:30). MKS URBIS Gniezno - KPR Gminy Kobierzyce (środa 30 kwietnia, godz. 18) Energa Start Elbląg - KGHM MKS Zagłębie Lublin (środa 30 kwietnia, godz. 18)