Krystian Bielik po piątkowym meczu ze Słowacją (1-2) skrytykował sztab szkoleniowy oraz kolegów z drużyny, zarzucając im złe przygotowania oraz brak ambicji. Obrońca Birmingham City niespełna dobę po całym zajściu wystosował oświadczenie, w którym przeprosił za zachowanie ze strefy mieszanej, gdzie padły feralne zdania. - Przepraszam za wczorajsze słowa, które wypowiedziałem pod wpływem meczowych emocji. Szanuję trenera, cały sztab szkoleniowy, a moja ocena była krzywdząca i niefortunna. Popełniłem błąd, za który jeszcze raz przepraszam. Sprawa została już wyjaśniona wewnątrz drużyny i jest zamknięta. Od teraz skupiamy się wyłącznie na jak najlepszym przygotowaniu się do drugiego meczu mistrzostw Europy ze Szwecją. To jest dla nas najważniejsze - napisał Bielik w oświadczeniu, które zostało opublikowane na stronie internetowej Polskiego Związku Piłki Nożnej. Kolejnym rywalem "Biało-czerwonych" będzie Szwecja. Mecz odbędzie się w poniedziałek w Lublinie (godz. 20:45).