Partner merytoryczny: Eleven Sports

Koniec sezonu, a tu takie wieści od FC Barcelony. Brakuje pieniędzy

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

FC Barcelona zajęła drugie miejsce w tabeli La Ligi i nic już tego nie zmieni. Końcówka sezonu za rogiem, zaraz przyjdzie czas na transfery, a okazuje się, że klub ponownie wpadł w finansowe tarapaty. Żeby zachować płynność, będzie musiał wziąć sporą pożyczkę. Jak się okazuje, problemy wynikają m.in. z kłopotów z komunikacją ze sponsorami i pobocznymi negocjacjami z innymi podmiotami. Duma Katalonii ma już ogromne długi i chce zaciągać kolejne.

Robert Lewandowski, Ilkay Gundogan, Raphinha
Robert Lewandowski, Ilkay Gundogan, Raphinha/Flor Tan Jun / Contributor/Getty Images

1,35 miliarda euro. Tyle wynosi w tej chwili dług FC Barcelony po tym, jak zaciągnęła pożyczki w wielkich konsorcjach bankowych, m.in. w JP Morganie i Goldman Sachsie. 1,45 miliarda euro miało być przeznaczonych na renowację Camp Nou i spłata przebiega powoli. Okazało się, że to nie koniec zmartwień. Kolejne sumy mogą być potrzebne, by Blaugrana w ogóle utrzymała płynność finansową.

FC Barcelona ma spory problem

Problemy Barcelony nie mają końca. Jednym z głównych sponsorów klubu jest firma Nike. Okazuje się jednak, że dobroczyńcy chcą renegocjować umowę zawartą w 2016 roku. Jej koniec miał przypadać na rok 2028, ale już teraz wydaje się, że Nike planuje rezygnację z płacenia na rzecz Dumy Katalonii. Obecny kontrakt dawał drużynie 155 milionów euro rocznie.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Gol Roberta Lewandowskiego w meczu przeciwko Rayo Vallecano. WIDEO (Eleven Sports)/Eleven Sports/Eleven Sports

      Joan Laporta twierdził, że spółka naruszyła umowę i nie chce już płacić. W rozmowie z RAC1 prezes klubu nie chciał szerzej opowiedzieć o swoich podejrzeniach i nie podał powodu, ale zaznaczył, że "współpraca się pogorszyła". W ostatnim czasie pojawiły się też doniesienia, że zakulisowo Laporta układa się z Pumą. Jeśli rozmowy nie wypalą, "Barca" będzie potrzebowała sporych pieniędzy.

      FC Barcelona weźmie pożyczkę?

      Rozmowy ze sponsorami mogą spełznąć na niczym. Wówczas klub ma skupić się na marce własnej i z niej czerpać zyski. To jednak nie wystarczy. Jak donosi kataloński dziennik "La Vanguardia", FC Barcelona będzie potrzebowała pożyczki na 100 milionów euro. 

      To jedynie powiększałoby i tak wielki już dług Blaugrany. O tym, czy sytuacja stanie się dramatyczna, zdecydują najbliższe tygodnie oraz przedstawiciele marek Nike i Puma. Czy finansowe wspieranie FC Barcelony przestało się opłacać?

      Joan Laporta/AFP
      Robert Lewandowski / FC Barcelona/ANDER GILLENEA/AFP/East News/East News

      INTERIA.PL

      Lubię to
      Lubię to
      0
      Super
      0
      Hahaha
      0
      Szok
      0
      Smutny
      0
      Zły
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
      Dołącz do nas na:
      instagram
      • Polecane
      • Dziś w Interii
      • Rekomendacje