Prezes Vive Bertus Servaas zapewnia, że zrobi wszystko, by zawodnik już w najbliższym sezonie zagrał w jego drużynie. W Płocku nie podjęto żadnych decyzji w tej sprawie. "Do dziś zarząd kieleckiego klubu nie wystąpił do nas z żadną propozycją wykupienia Jurkiewicza na najbliższy sezon. Docierają do nas tylko informacje, że to w naszym interesie jest podanie wysokości odstępnego. My absolutnie nie czujemy się w obowiązku działać na rzecz wzmocnienia zespołu rywali i z całą stanowczością mówię, że Mariusz Jurkiewicz w sezonie 2014/15 jest zawodnikiem Płocka" - zapewnił prezes SPR Wisła Robert Raczkowski. Jego zdaniem, na dziś nie ma żadnej innej decyzji, bo z Kielc nie przyszła najmniejsza propozycja. We wtorek Jurkiewicz ustnie poinformował klub, że nie będzie rozmów na temat przedłużenia jego kontraktu na kolejne sezony, bo już podpisał dokumenty z Vive, ale zapewnił, że wywiąże się ze swoich zobowiązań kontraktowych. W mediach i na portalach społecznościowych rozgorzała dyskusja na temat tego, czy zawodnik ma wypełnić kontrakt w Płocku, czy też od razu zmieni barwy klubowe. Jednak nikt, przynajmniej na razie, nie złożył mniej lub bardziej konkretnych propozycji. "Myślę, i chyba nie jestem w tym odosobniony, że szefowie kieleckiego zespołu traktują naszego zawodnika jako narzędzie do walki z nami, bez szacunku dla samego Jurkiewicza. Gdyby było inaczej, na pewno już dziś na moim biurku leżałaby propozycja godna jednego z najlepszych zawodników świata, jak zresztą oceniał Mariusza sam prezes Servaas" - dodaje Raczkowski. Z braku propozycji od kieleckiego klubu cieszy się prezydent Płocka Andrzej Nowakowski. "Bardzo się cieszę, że Mariusz Jurkiewicz będzie nadal zawodnikiem Orlenu Wisły i ważnym elementem tego zespołu. Skoro Kielce się nim w tym sezonie nie interesują, to będzie walczył z kolegami w płockim zespole o złote medale mistrzostw Polski, Puchar Polski i Ligę Mistrzów. Cieszę się, że tak będzie, a jeśli nie będzie podchodził do swoich obowiązków z pełnym zaangażowaniem, w co nie wierzę, wtedy pomoże naszej drugiej drużynie awansować do I ligi. Jestem jednak przekonany, że Mariusz jest profesjonalistą i dźwignie ten ciężar i presję, jaką na pewno będzie czuł, występując w najbliższym sezonie w barwach płockiego klubu" - powiedział prezydent miasta.