Kevin De Bruyne będzie walczył o miejsce w Chelsea Londyn

De Bruyne został zawodnikiem Chelsea w styczniu 2012 roku. "The Blues" zapłacili za niego KRC Genk 8 milionów euro. Piłkarz nie zdążył zadebiutować w Chelsea, bo zgodnie z umową koniec rozgrywek spędził na wypożyczeniu w belgijskim klubie, a w sierpniu 2012 został ponownie wypożyczony, tym razem do Werderu Brema. W Bundeslidze De Bruyne spisywał się bardzo dobrze - w 33 meczach strzelił 10 goli.

De Bruyne znalazł się na celowniku Borussii Dortmund, która po odejściu Mario Goetze do Bayernu Monachium, szuka jego następcy. Dyrektor sportowy BVB Michale Zorc mówił na łamach "Kickera", że szanują kontrakt belgijskiego pomocnika z Chelsea, ale będą próbować go pozyskać.

Agent piłkarza Patrick De Koster ujawnił jednak, że Mourinho ma wobec jego klienta plany. "Pan Mourinho zadzwonił do Kevina i wyjaśnił mu sytuację na następny sezon. Nie otrzymaliśmy żadnych gwarancji, ale to normalne w takiej drużynie jak Chelsea. To Kevin musi udowodnić, że warto na niego postawić, tak jak to robił w ostatnich 18 miesiącach" - powiedział Patrick De Koster.

"Półtora roku temu, kiedy podpisywał kontrakt z Chelsea, to było jak sen, który stał się rzeczywistością. Następnie ważne były odpowiednie decyzje, żeby jego kariera się rozwijała. On chce grać. Stał się lepszym piłkarzem. Myślę, że udowodnił to w Genku i w ubiegłym sezonie w Werderze. Teraz musi zrobić to samo w Chelsea" - dodał agent reprezentanta Belgii.