Problemy Probierza, kluczowy zawodnik wypada z kadry tuż przed zgrupowaniem
Wielkimi krokami zbliżają się mecze eliminacyjne do mistrzostw świata w piłce nożnej. W najbliższych dniach reprezentacja Polski ma rozegrać spotkania z Litwą oraz Maltą. Jednym z piłkarzy, który otrzymał powołanie na nadchodzące marcowe zgrupowanie, był Nicola Zalewski. Wedle najświeższych medialnych doniesień zawodnik ten koniec końców pozostanie jednak we Włoszech - decyzja miała zapaść po konsultacji sztabu "Biało-Czerwonych" z ekipą "Nerazzurrich".

Kilka dni temu poznaliśmy pełną listę piłkarzy, powołanych przez Michała Probierza na nadchodzące zgrupowanie reprezentacji Polski. Wśród zawodników, którzy znaleźli się na liście polskiego selekcjonera, mogliśmy zobaczyć również Nicolę Zalewskiego, który od początku lutego przebywa na wypożyczeniu w Interze Mediolan. Niestety Zalewski niespełna miesiąc od przybycia do nowego klubu nabawił się urazu łydki, który wyłączył go z gry na kilka ostatnich spotkań, w tym między innymi wygrany dwumecz w Feyenoord Rotterdam, w którym jedną z czołowych ról odegrał inny reprezentant Polski Jakub Moder.
Zalewski nie przyjedzie na zgrupowanie. Probierz sięgnął po innego gracza
Decyzja o powołaniu Nicoli Zalewskiego spotkała się z niemałym zaskoczeniem, zwłaszcza w kontekście wciąż trwającej niedyspozycji tego zawodnika. Jak podaje Adam Sławiński z Kanału Sportowego, Sztab szkoleniowy rozmawiał z Interem i została podjęta decyzja pozostaniu Nicoli Zalewskiego we Włoszech. Absencja pomocnika będzie dotkliwym ciosem dla reprezentacji Polski. Podczas ostatnich zgrupowań wyrósł on bowiem na jednego z liderów "Biało-Czerwonych", który potrafił wziąć na siebie ciężar gry oraz wprowadzić duży powiew kreatywności w ataku. Na zgrupowaniu zabraknie też klubowego kolegi Zalewskiego, Piotra Zielińskiego, który również zmaga się obecnie z urazem.
W konsekwencji sprzeciwu Interu Michał Probierz został zmuszony do znalezienia zawodnika, który zastąpi 23-letniego pomocnika. Jak podaje Przegląd Sportowy Onet, wybór padł na Dominika Marczuka, który na co dzień reprezentuje barwy amerykańskiego Realu Salt Lake. Warto wspomnieć, że w nocy z soboty na niedzielę zespół Marczuka pokonał w ligowym starciu drużynę Houston Dynamo wynikiem 2:1. Polski pomocnik miał swój wkład w to zwycięstwo, bowiem asystował on przy drugiej bramce dla zespołu z Salt Lake City. Marczuka zadebiutował także w reprezentacji Polki, a to przy okazji przegranego 1:5 meczu z Portugalią. Dla niego mecz ten, mimo dotkliwej porażki, może mieć pewne miłe skojarzenia, bowiem to właśnie on był strzelcem jedynej bramki, która zapisana została tego dnia na konto "Biało-czerwonych".
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje