Niemiła niespodzianka w hicie Ekstraklasy. Papszun bezradny, Lech może świętować
Rywalizację Cracovii z Rakowem Częstochowa zapowiadano jako pojedynek na szczycie. W końcu naprzeciwko siebie stanęły najlepsza ofensywa i najlepsza defensywa rundy jesiennej. Niestety piłkarze nie dostosowali się do tych oczekiwań. Po mocno nierównym i oszczędnym w emocje spotkaniu "Pasy" i "Medaliki" podzieliły się punktami po bezbramkowym remisie. Sprawiły tym samym srogie rozczarowanie swoim kibicom. Fakt, że nie padła ani jedna bramka rozpatrywać można w charakterze niespodzianki.

Od rywalizacji z Cracovią pragmatyczny niemal do bólu Raków Częstochowa rozpoczął rundę wiosenną w Ekstraklasie. "Medalikom" na czele z Markiem Papszunem zarzucano brzydki styl gry i mocno defensywne nastawienie. Opiekun ekipy z Częstochowy na te zarzuty reagował irytacją. W końcu jego drużyna na półmetku sezonu zajmowała pozycję wicelidera, a do prowadzącego Lecha Poznań traciła tylko dwa punkty.
Rozczarowujące 45 minut w Krakowie. Od wicelidera Ekstraklasy oczekiwano więcej
Do przerwy bramek się nie doczekaliśmy, a i okazji strzeleckich było jak na lekarstwo. Widać było, że zespoły boją się zaryzykować, a po tak długiej przerwie piłkarze powoli wchodzą na najwyższe obroty. Najlepszą okazję do objęcia prowadzenia Cracovia miała w doliczonym czasie. Raków uratował jednak rykoszet, bo strzał był wyjątkowo groźny.
Kibice zgromadzeni na stadionie w Krakowie mogli czuć się rozczarowani. Po bramkostrzelnej Cracovii spodziewali się zdecydowanie więcej. W końcu "Pasy", obok Legii Warszawa na półmetku sezonu mogły pochwalić się najlepszą zdobyczą bramkową.
Podział punktów w hicie. W Krakowie zabrakło goli
Niestety po zmianie stron nie byliśmy świadkami odmiennego scenariusza w Krakowie. Przy wyjątkowo biernej postawie piłkarzy, kolejne minuty upływały bardzo wolno. W 68. minucie z szarżą pomknął Mick van Buren. Holender wygonił się jednak zbyt mocno do boku i stracił szansę na otworzenie wyniku.
W 74. minucie piłka po rzucie rożnym została doskonale zgrana wprost na głowę Brunesa. Norweg nie był w stanie odpowiednio wykorzystać okazji i wciąż było 0:0. Parę minut później w polu karnym czarował Kochergin. Decyzję o oddaniu strzału podjąć należało wcześniej. Bo skończyło się na interwencji defensywy Cracovii.
Na kilka minut przed końcem regulaminowego czasu zapachniało kontrowersją, gdy w polu karnym padł Benjamin Kallman. Arbiter nie zdecydował się na podyktowanie jedenastki, choć powtórki wykazały, że doszło do kontaktu. Gracz "Pasów" wtraźnie szukał w interpretacji sędziego jedenastki, a dotknięcie przez rywala nie spowodowało bezpośredniego upadku.
Chociaż pod koniec oba zespoły zaliczyły lekki zryw, goli w hicie Ekstraklasy zabrakło. Strata punktów Rakowa cieszy z pewnością Lecha Poznań. "Kolejorz" wygrał w sobotę z Widzewem i tym samym powiększył przewagę nad "Medalikami" do czterech punktów.
Składy drużyn
- 79'
- 57'
- 80'
- 57'
- 80'
- 84'
Rezerwowi
- 79'
- 57'
- 80'
- 57'
- 80'
97Ibrahima Seck
Statystyki meczu
Więcej na ten temat
- Tabela
- Ostatnie mecze
- Najbliższe mecze
# | Zespół | M | P | B | W | R | P | Ostatnie mecze | ||||
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
1. | 23 | 47 | 43:18 | 15 | 2 | 6 | WWPPW | |||||
2. | 23 | 46 | 31:14 | 13 | 7 | 3 | WWWPR | |||||
3. | 23 | 45 | 44:29 | 13 | 6 | 4 | WRWPW | |||||
4. | 23 | 39 | 43:29 | 11 | 6 | 6 | WPWPR | |||||
5. | 23 | 39 | 35:25 | 12 | 3 | 8 | PWWWW |
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje