Sebastian Szymański wejście do zespołu tureckiego Fenerbahce miał imponujące. Polak po niespodziewanym transferze bardzo szybko zdobył serca kibiców. Wówczas regularnie wpisywał się na listę strzelców, czy także asystentów. W tym sezonie nie wygląda to aż tak kolorowo, szczególnie pod względem goli, bo ostatnie podania wciąż są dość regularne. PZPN wszczął postępowanie. Chodzi o kibiców Wisły Kraków W ubiegłorocznych rozgrywkach Zalewski grał jednak głównie na pozycji ofensywnego pomocnika, gdzie jego cechy były bardzo dobrze uwydatnione. W tym sezonie Jose Mourinho z powodu kłopotów kadrowych musi nieco chętniej rotować ustawieniem Polaka. Trudny moment Szymańskiego. Ostra krytyka Polaka W związku z tym zdarzyło się nawet, że Szymański zagrał na pozycji defensywnego pomocnika. Był to jednak jak na razie jednostkowy przypadek. W starciu z Glasgow Rangers w ramach pierwszego spotkania 1/8 finału Ligi Europy nasz reprezentant tworzył dwójkę pomocników wspólnie z Sofyanem Amrabatem i nie wyszło to dobrze, bo gospodarze przegrali 1:3. To spotkało się z ostrą reakcją tureckich mediów. Kolejny zwrot akcji z Superpucharem. PZPN wreszcie zdecydował, jest komunikat "Pod nieobecność Freda, duet Szymański-Amrabat zawiódł. Fenerbahce miało ciężkie chwile w obronie przeciwko Rangersom i zapłaciło wysoką cenę za błędy w środku pola. Polak sprokurował pierwszą bramkę, tracąc piłkę po niepotrzebnym dryblingu. Amrabat z kolei nie nadążył za akcją" - ocenili dziennikarze portalu "Nefes". Dwumecz oczywiście zamknięty nie jest, ale odrobienie straty dwóch gol na terenie rywala łatwe nie będzie, szczególnie, gdy weźmiemy pod uwagę, że rewanż rozegrany zostanie w Glasgow, gdzie atmosfera zawsze jest niesamowicie gorąca.