Partner merytoryczny: Eleven Sports

Lech Poznań gotowy do gry z Legią Warszawa, ale czeka, co się wydarzy

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

- Sytuacja jest trudna i skomplikowana, stosujemy się do zaleceń rządu i PZPN. Jeśli jest zalecenie, że mamy rozegrać kolejkę bez publiczności, to tak będzie. Jeśli zaś podjęta zostanie decyzja o zawieszeniu ligi i odwieszeniu za jakiś czas, to też się zastosujemy – mówi trener Lecha Poznań Dariusz Żuraw. Przy pustych trybunach "Kolejorz" ma zagrać klasyk z Legią - w sobotę o godz. 20.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration 0:00
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time 0:00
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • captions and subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Legia Warszawa. Aleksandar Vuković: Jedna chwila może zmienić bardzo dużo. Wideo/Zbigniew Czyż/TV Interia

      - Sytuacja w kraju i na świecie jest trudna, a to dociera do piłkarzy. Trenujemy jednak normalnie, przygotowujemy się normalnie, nic się tutaj nie zmienia - mówi Żuraw o ewentualnym odczuwaniu zagrożenia przez poznańskich zawodników.  Aby poprawić bezpieczeństwo, lechici spotkali się z szefem sztabu medycznego klubu prof. Krzysztofem Pawlaczykiem, który przekazał im informacje i zalecenia odnośnie profilaktyki postępowania. Zmian w klubie jest sporo, dotyczą one m.in. poruszania się po stadionie, ograniczania liczby pracowników.  Jednocześnie Żuraw zaprzeczył, by przed napisaniem swojego apelu o zawieszenie rozgrywek kapitan Wisły Kraków Jakub Błaszczykowski konsultował się z kimś z Lecha. - Nie mam takiej informacji od kogokolwiek z klubu.

      Dla Lecha starcie z Legią może być niezwykle istotne. Gdyby poznaniacy wygrali w ostatniej kolejce w Krakowie z Wisłą, to zajmowaliby drugie miejsce w tabeli i nawet przy zakończeniu sezonu po pełnej 26. kolejce, mieliby zapewnioną grę w kwalifikacjach pucharów. A tak, po wygranej Piasta w Warszawie, spadli na piątą pozycję, pierwszą "pozapucharową". - To ważny mecz, jak każdy z Legią, ale też i jeden z wielu. To wróżenie z fusów, co się później stanie, nie wiemy, czy będzie jeszcze jedna kolejka, czy może tylko dokończymy rundę zasadniczą albo może zagramy wszystko do końca. Chcemy po prostu wygrać i będziemy czekać na dalsze decyzje - uważa Żuraw. - A czy zadecyduje o grze w pucharach? Nie sądzę, ale jest to dla mnie ważne spotkanie - dodaje.

      W składzie Lecha zabraknie Thomasa Rogne, który od meczu z Jagiellonią Białystok ma problemy z kolanem, a ze słów szkoleniowca wynika, że przerwa może być znacznie dłuższa. Do meczowej kadry wraca za to Jakub Kamiński.

      W Legii mocno osłabiona będzie linia ataku, bo zawieszony jest Jose Kante, a kontuzjowany Tomasz Pekhart. Czy Żurawiowi utrudnia to przygotowanie taktyczne drużyny do meczu? - To nie jest mój problem, a Legii, kim zagrają. Mają młodego Rosołka, mają Cholewiaka, być może poszukają innego rozwiązania. My mamy przeanalizowane różne warianty, będziemy gotowi - zapewnia.

      Trener Lecha apeluje do kibiców, by nie przychodzili pod stadion wspomagać swoją drużynę. - Zostańcie w domach, wspierajcie nas przed telewizorami. Nie przyjeżdżajcie pod stadion, bo i tak nam nie pomożecie, a my zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by ten wieczór przed telewizorami zrobić wam bardzo miły - kończy Dariusz Żuraw.

      Andrzej Grupa

      Dariusz Żuraw/ Jacek Bednarczyk /PAP

      INTERIA.PL

      Lubię to
      Lubię to
      0
      Super
      0
      Hahaha
      0
      Szok
      0
      Smutny
      0
      Zły
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
      Dołącz do nas na:
      instagram
      • Polecane
      • Dziś w Interii
      • Rekomendacje