Korona nie chce żegnać się z Ekstraklasą. Heroiczna walka w Kielcach, seria Ruchu brutalnie przerwana
Korona Kielce nie zamierza rozstawać się z Ekstraklasą i udowodniła to w sobotnie popołudnie. Kielczanie pewnie zwyciężyli 2:0 nad Ruchem Chorzów, który matematycznie spadł już z ligi. Gospodarzom pomogli tym razem rywale, a konkretnie Robert Dadok, który w pierwszej połowie trafił do własnej bramki. Teraz podopiecznym Kamila Kuzery pozostaje ściskać kciuki za to, żeby swoich meczów nie wygrały Cracovia i Warta. Utrzymanie wciaż jest realne.

Choć Ruch Chorzów imponował w ostatnich tygodniach grą, a co ważniejsze wynikami, spadku niestety nie udało się uniknąć. Na dwie kolejki przed końcem sezonu beniaminek był już pewien rozstania z Ekstraklasą, jednak mimo to do Kielc przyjechał mocno zmotywowany i głodny zwycięstwa. Wciąż, o co walczyć mają natomiast kielczanie. Korona przed rozpoczęciem meczu znajdowała się tuż nad Ruchem, ale dwa zwycięstwa, a do tego korzystne rezultaty innych starć mogły uchronić ją od spadku.
Ruch wyręczył Koronę w strzelaniu bramek
Już od pierwszych minut Korona wysoko zaatakowała i starała się agresywnym pressingiem szybko odbierać futbolówkę przyjezdnym. Gospodarze wykreowali sobie w pierwszych 45 minutach wiele dogodnych sytuacji bramkowych, ale w strzelaniu goli musieli skorzystać z pomocy... piłkarzy Ruchu.
Na trzy minut przed końcem pierwszej połowy po rzucie rożnym piłka zatrzepotała w siatce Dante Stipicy. Pechową interwencją "popisał się" Robert Dadok, który trafił do własnej bramki. Tym samym na przerwę piłkarze Korony schodzili przy korzystnym wyniku.
Kielczanie przedłużyli szanse na utrzymanie. Wszystko w rękach Cracovii i Warty
W 61. minucie trener Kamil Kuzera załamał ręce nad nieodpowiedzialnym zachowaniem Bartosza Kwietnia. Kapitan Korony po starciu z jednym z rywali został ukarany drugą żółtą kartką, a w konsekwencji czerwoną. Interweniował jednak sędzia liniowy, który przekazał głównemu, że w tej sytuacji nie należało się "żółtko". Sędzia Malec zdecydował się anulować karę, a sztab szkoleniowy gospodarzy odetchnął.
Prowadzenie 1:0 nie dawało pewności, zwłaszcza że goście również nie rezygnowali z ataków. Po dość szczęśliwej akcji z 75. minuty do siatki trafił Yevgeniy Shikavka i jasne stało się, że Korona Kielce tego spotkania nie przegra.
Zwycięstwo pozowoliło Koronie Kielce przedłużyć nadzieje na utrzymanie. Jeśli Cracovia i Warta nie wygrają swoich meczów, walka o uniknięcie spadku potrwa aż do ostatniej kolejki PKO BP Ekstraklasy.
33 kolejka
18.05.2024
13:00
Składy drużyn
- 57' 66'
- 73'
- 66'
- 45' 85'
- 66'
- 71'
- 5' 58'
- 86'
- 34' 45'
- 45'
Rezerwowi
- 66'
- 85'
- 66'
- 73'
- 66' 75'
- 58'
- 86'
- 71'
- 45'
- 45'
Statystyki meczu
Więcej na ten temat
PKO Ekstraklasa 16.03.2025 | KGHM Zagłębie Lubin | 1 - 1 | Korona Kielce | |
PKO Ekstraklasa 30.03.202510:15 | Korona Kielce | - | Radomiak Radom |
- Tabela
- Ostatnie mecze
- Najbliższe mecze
# | Zespół | M | P | B | W | R | P | Ostatnie mecze | ||||
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
1. | 25 | 52 | 37:16 | 15 | 7 | 3 | WWWWW | |||||
2. | 26 | 51 | 47:31 | 15 | 6 | 5 | PWWWR | |||||
3. | 25 | 50 | 47:21 | 16 | 2 | 7 | PWWWP | |||||
4. | 26 | 44 | 41:28 | 13 | 5 | 8 | RWRPW | |||||
5. | 26 | 41 | 48:35 | 11 | 8 | 7 | RPRWP |
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje