"Powierzenie funkcji dyrektora sportowego Michałowi Żewłakowowi to decyzja wynikająca z jego ogromnego doświadczenia, znajomości rynku i umiejętności budowania zespołu walczącego o najwyższe cele. Michał doskonale rozumie filozofię naszego klubu, a jego wiedza będzie kluczowa w dalszym rozwoju drużyny" - powiedział wiceprezes Legii Marcin Herra. Głos zabrał także sam zainteresowany. Dla Żewłakowa to powrót do klubu po ośmiu latach. Od 2013 r. do 2015 r. pełnił funkcję dyrektora skautingu, a od 2015 r. do 2017 r. był również dyrektorem sportowym. Wraca więc nie tylko do dawnego pracodawcy, ale i do dawnej roli. Jego umowa obowiązuje do końca sezonu 2026/2027. Groźba bojkotu, Jarosław Królewski przemówił. Zawrzało przed Superpucharem Polski Legia Warszawa po trzech miesiącach znów ma dyrektora sportowego. Powrót Michała Żewłakowa Legia pozostawała bez dyrektora sportowego od końcówki zeszłego roku. 23 grudnia poinformowała o zmianie roli Jacka Zielińskiego na doradcę zarządu ds. sportowych. "W najbliższym czasie klub przeprowadzi proces rekrutacji nowego dyrektora sportowego i wzmocni strukturę działu sportu, a w obu tych działaniach będzie również uczestniczył Jacek Zieliński" - informowała wtedy. Warszawianie w czwartek zapowiedzieli także kolejny komunikat, w którym już niebawem ma zostać przedstawiona osoba odpowiedzialna za "strategię i rozwój sportu w klubie". Rosjanie mogą już zacierać ręce. W UEFA ważą się losy ich zawieszenia