Sixers załatwili Pacers playoffs

Niespodziewanej porażki doznali natomiast koszykarze Indiany Pacers, którzy przegrali po dogrywce z jedną z najsłabszych drużyn w tym sezonie Charlotte Bobcats 91:92. Mimo porażki podopieczni Ricka Carlisle'a zakwalifikowali się już do playoffs. Zadecydowała o tym przegrana "Szóstek" w Orlando.

Drużynę z Florydy do zwycięstwa poprowadził Dwight Howard, który zdobył 28 punktów (rekord sezonu) i miał 26 zbiórek (rekord kariery). - Dla mnie ten mecz był trochę jak spotkanie z playoffs - stwierdził Howard. Gościom nie pomogło 36 "oczek" rzuconych przez Allena Iversona oraz 20 zdobytych przez Chrisa Webbera.

Obie drużyny w swoich nadziejach na playoffs muszą jednak liczyć nie tylko na siebie, ale także na porażki Chicago Bulls. I właśnie z "Bykami" w poniedziałek zagra Magic. Oprócz tego ich przeciwnikiem będą jeszcze Pacers. Sixers spotkają się z New Jersey Nets i Charlotte Bobcats. - Nie cieszy nas to, że musimy liczyć na inne drużyny - powiedział Maurice Cheeks, coach drużyny z Filadelfii.

Z kolei Brian Hill, coach Magic, nie zamierza oglądać niedzielnego meczu Bulls z Miami Heat, który może zadecydować o tym, że jego zespół nie awansuje do playoffs. - Nie mogę kontrolować tego spotkania, więc nie ma sensu, abym go oglądał. Pójdę z rodziną do kościoła, a następnie zjemy świąteczny obiad - powiedział Hill.

Mimo porażki na własnym parkiecie z Atlantą Hawks 114:120 Milwaukee Bucks także znaleźli się w playoffs. Przesądziła o tym porażka Sixers. "Jastrzębie" wygrywając w sobotę przerwali serię 11 wyjazdowych przegranych z rzędu. Gospodarzom nie pomogło 36 punktów zdobytych przez Michaela Redda i 24 przez Andrew Boguta (rekord kariery).

Bardzo blisko playoffs są "Królowie". Wystarczy im, żeby w dwóch spotkaniach, jakie im zostały do rozegrania w sezonie regularnym, wygrali raz albo, żeby Utah Jazz przegrali raz w trzech ostatnich swoich meczach.

Zobacz WYNIKI I NAJLEPSZYCH STRZELCÓW w meczach z 15 kwietnia

Tabele NBA