Ostatnie dni to prawdziwy rollercoaster w życiu Jeleny Ostapenko. W minioną sobotę pokonała Igę Świątek, poprawiając bilans bezpośrednich starć z Polką na 6-0. Później odprawiła Jekaterinę Aleksandrową, a w decydującym pojedynku nie dała szans liderce rankingu - Arynie Sabalence. Dzięki temu po raz pierwszy w karierze wygrała singlowe zmagania podczas WTA 500 w Stuttgarcie. Łotyszka nie miała zbyt dużo czasu na celebrę, bowiem od razu musiała się przetransportować do Madrytu. Już w czwartek czekał ją pojedynek drugiej rundy w grze pojedynczej ze swoją rodaczką - Anastasiją Sevastovą. Tak jak 27-latka błyszczy w potyczkach z raszynianką, tak zupełnie nie potrafi się odnaleźć w rywalizacji ze swoją starszą koleżanką z reprezentacji. Przedwczoraj po raz trzeci w karierze musiała uznać wyższość Sevastovej. Warto podkreślić, że do tej pory nie zanotowała z nią ani jednego zwycięstwa. Taki rezultat oznaczał, że Madrycie nie dojdzie do siódmej bezpośredniej batalii Ostapenko ze Świątek. Obie mogły spotkać się ze sobą w czwartej rundzie. Mimo niepowodzenia w singlu, Jelena wciąż pozostawała z szansami na tytuł w deblu. Razem z Su-Wei Hsieh zostały rozstawione z "3". Na "dzień dobry" trafiły na ciekawy duet - Tereza Mihalikova/Olivia Nicholls. Łotyszka i Tajwanka nie dały jednak większych szans słowacko-brytyjskiej parze. WTA Madryt: Jelena Ostapenko i Su-Wei Hsieh awansowały do 1/8 finału w deblu Pojedynek zaczął się interesująco. W pierwszych czterech rozdaniach obserwowaliśmy same przełamania. Z czasem Ostapenko i Hsieh łapały jednak coraz lepszy rytm i zdominowały końcówkę premierowej odsłony. W sumie zgarnęły pięć ostatnich gemów i triumfowały w pierwszym secie 6:2. Początek drugiej partii mógł przynieść przerwanie złej passy po stronie przeciwniczek. Mihalikova i Nicholls posiadały aż cztery break pointy, ale mimo to szóste "oczko" z rzędu trafiło na konto duetu rozstawionego z "3". Po chwili Słowaczka i Brytyjka doczekały się jednak w końcu swojego gema, utrzymując własne podanie. Od stanu 2:2 znów obserwowaliśmy jednak dominację ze strony Jeleny i Su-Wei. Na przestrzeni czterech rozdań wygrały w sumie 16 z 18 rozegranych akcji i zapewniły sobie triumf w całym pojedynku 6:2, 6:2 po zaledwie godzinie gry. Tym samym Ostapenko i Hsieh zameldowały się w 1/8 finału debla, gdzie zmierzą się z parą Nadia Kiczenok/Yifan Xu.