Krótko trwała przygoda Martinsa z Atletico Madryt. Hiszpański klub ściągnął Portugalczyka przed sezonem za 22,5 mln euro ze Sportingu Lizbona, ale już pół roku później wypożyczył skrzydłowego do AS Monaco. W walczącej - niespodziewanie - o utrzymanie ekipie z Księstwa Gelson szybko starł się kluczową postacią. W 16 spotkaniach skrzydłowy zdobył cztery bramki, zaliczył dwie asysty i znacząco pomógł swojej ekipie w utrzymaniu w Ligue 1. Portugalczyk zostanie w Monaco, bowiem klub Kamila Glika zdecydował się zapłacić za Martinsa około aż 35 mln euro, co oznacza, że Atletico zarobi na skrzydłowym ponad 10 mln. Umowa Martinsa z Monaco będzie obowiązywała do końca czerwca 2024 roku. Ligue 1: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy