- Świętowanie skończyłem miesiąc temu, kiedy zacząłem trenować. Teraz wykonuję ćwiczenia dwa razy dziennie i to jest moje główne zajęcie - powiedział Majewski i po chwili dodał - Tak jak większość Polaków, mam tradycyjne, rodzinne święta. Jadę do domu rodzinnego i razem z najbliższymi świętujemy. Nasz najlepszy kulomiot wyjawił, że w czasie świąt skosztuje każdej z wigilijnych dań. - Lubię wszystkie świąteczne potrawy i jem każdej po trochu, więc nie mam jakiejś szczególnie ulubionej. Po świętach Majewski będzie intensywnie przygotowywał się do sezonu, ale letniego. Jak potraktuje sezon halowy? - Bardziej ulgowo. Nie będę się specjalnie do niego przygotowywał i raczej odpuszczę Halowe Mistrzostwa Europy. Na koniec złoty medalista z Pekinu nie kryje, czego sobie życzy na nadchodzący rok. - Zdobyć medal mistrzostw świata w Berlinie i na tym się będę skupiał.